Kirgistan, informacje praktyczne.

Kirgistan, informacje praktyczne (na wrzesień 2015).

Tekst: Paweł Krzyk

Informacje ogólne: Kirgistan jest państwem w Azji Środkowej, krainą gór, bez dostępu do morza. Dawna Kirgiska Socjalistyczna Republika Radziecka. Państwo niepodległe od 1991 roku po rozpadzie Związku Radzieckiego. Po uzyskaniu niepodległości z inicjatywy jej prezydenta, powstała Wspólnota Niepodległych Państw. Dyktatorskie zapędy spowodowały w 2005 roku tulipanową rewolucję, która zmiotła dotychczasowego władcę Askara Akajewa. Nowy prezydent Bakijew okazał się w praktyce jeszcze większym dyktatorem, więc tym razem usunięto go w 2010 roku dopiero w wyniku krwawej rewolucji. Po zmianie konstytucji, obecnie prezydenta wybiera się tylko na jedną 6-letnią kadencję. Kirgistan w zamian za pomoc gospodarczą, zezwolił na bazę lotniczą dla wojsk amerykańskich, w okresie walk w Afganistanie. Z Kirgistanu znaczna część społeczeństwa, szuka lepszego życia na terenie Rosji. Różnica czasowa: plus 4 godziny do czasu naszego, tzn. gdy u nas jest np. 12.00, to w Tadżykistanie jest 16.00.
Kiedy jechać? Kirgistan posiada przeważnie suchy kontynentalny klimat ze zróżnicowanymi temperaturami, uzależnionymi od wysokości terenu. Najlepiej podróżować w okresie naszej wiosny i jesieni. Należy unikać podróżowania zimą (oblodzenie i brak odśnieżania).
Wiza: od Polaków nie jest wymagana.
Wizy do krajów sąsiednich: nie sprawdziłem. Wiem, że turysta z Niemiec na wizę Uzbekistanu czekał 3 dni.
Język urzędowy: kirgiski i rosyjski. Po angielsku także można kogoś znaleźć, zwłaszcza młodszego pokolenia. Starsze osoby rozmawiają również po rosyjsku. Ja używałem prawie wyłącznie rosyjskiego.
Waluta: obowiązuje som (KGS). Przelicznik wymiany w bankach i kantorach jest podobny. Wynosił 1USD= 68,3 KGS. Wymiana EURO bardzo niekorzystna. Oprócz dużych miast nie użyjesz karty kredytowej.
Internet i telefony, prąd, wtyczki: Internet jest dostępny np. w hotelach (kafejkach internetowych). Telefony GSM nasze działają. Prąd i wtyczki takie jak w kraju.
Ceny: towary i usługi : generalnie niezbyt wysokie. Uważam Kirgistan za jeden z tańszych krajów. Tańsze hotele w cenie od około 7-17 USD. Szybkie jedzenie na ulicy, typu pierożek np. samsa: od 10- 20 som. Duża szarma z mięsa owczego: 100 som (pyszna). Coca cola duża 1,5 litra: 55 som, chlebek mały: 13-15 som.
Jak dojechać? Najwygodniej samolotem (możliwe z kilku stron). Możliwości jest wiele drogą lądową od strony krajów sąsiednich. Spotkałem wielu polskich turystów. W jednym z hoteli było nas 9 osób (3 grupki).
Bezpieczeństwo: kraj bezpieczny. Należy ograniczać podróżowanie nocą ze względu na nieoświetlone pojazdy, i nieostrożną jazdę pozostałych pojazdów. Obowiązuje nasze międzynarodowe prawo jazdy. Na drogach należy być przygotowanym na częste kontrole milicji i wojska. Mają zwyczaj wymuszania łapówek pod byle pozorem. Trekkingi wysokogórskie: patrz specjalistyczne informatory i firmy tym się zajmujące.
Transport i informacje turystyczne: na granicach i w miastach brak informacji turystycznych, i jakichkolwiek materiałów turystycznych (z wyjątkiem Osz- tam znalazłem mapkę miasta w firmie oferującej wycieczki). Ruch prawostronny.
Granica z Tadżykistanem- Osz: jechałem od strony Tadżykistanu wynajętym samochodem z kierowcą (ok 250 km, 0,9 USD/ za przejechany kilometr).
Osz: centrum miasta zwiedzałem pieszo. Z hotelu na Nowy Dworzec Autobusowy jechałem taxi za ok. 2 USD (150 som). Mieści się przy drodze w kierunku lotniska, obok skrzyżowania z drogą wylotową w kierunku Biszkeku. Na lotnisko w ciągu dnia można dojechać marszrutką (mini busik za 10 som).
Osz- Biszkek: jechałem taksówką (z dosiadką), które wyjeżdżają obecnie tylko z w/w Nowego Dworca Autobusowego, ale dopiero po zapełnieniu się taksówki. Różne wielkości od 3-ch do 7 osób. Ja czekałem rano 5 godzin. Jedzie się 11 godzin w ciągu dnia (ok.700 km), ale tylko 8 godzin w czasie przejazdu nocą. Cena 1000 do 1200 som. Lepiej jechać w ciągu dnia z uwagi na piękne widoki górskie.
Biszkek: Z dworca autobusowego do hoteliku jechałem wieczorem taksówką za 150 som. Do centrum miasta z mojego hoteliku, szedłem w jedną stronę pieszo aż 45 minut. Można podjechać wszędzie marszrutami (10 som za kurs, niezależnie od długości przejazdu). Na bazar z centrum, oraz z powrotem z Bazaru Osz, jechałem marszrutką nr 212 do skrzyżowania ulic: Soviet z Gorkiego.
Biszkek- Karakol (d. Przewalsk)-Biszkek: pojechałem autobusem liniowym w czasie nocy. Wyjeżdżają np. o: 21,00, 22.00, 23,00 oraz o 23,30 z Dworca Autobusowego. Czas jazdy 8 godzin, cena 330 som. Można jechać również marszrutkami oraz taxi (oczywiście po napełnieniu się pasażerami). Na miejscu okazało się, że przyjazd był nieporozumieniem z uwagi na remontowaną drogę w kierunku granicy, i w związku z tym brak jakiegokolwiek transportu publicznego w tamtą stronę. Można pojechać tylko prywatnymi taksówkami w cenach od 3000- 7000 som (za 125 km). Kiedy usłyszałem, że na granicy nie pracuje urząd celny zrozumiałem, że granica dla turystów jest zamknięta. Decyduję o natychmiastowym przejeździe marszrutką z powrotem do Biszkeku (zaczyna brakować czasu). Jest taka, jadąca drogą z północnej strony (430km, 330 som, 4 godziny, które jednak okazały się 6 godzinami wskutek robót drogowych).
Biszkek- Ałmata (Kazachstan): marszrutka ruszająca po zapełnieniu się pasażerami (czas jazdy 4,5 godziny, 400 som). Można pojechać również taksówkami na podobnych zasadach. Granicę kirgisko- kazachską przekracza się pieszo wraz z bagażem. Za granicą z powrotem wsiada się do marszrutki, i kontynuuje podróż.
Hotele:
Osz: spałem w dwóch hotelach. Polecam tańszy, znajdujący się w pobliżu centrum, Hotel Osz Nuru, ul Bajalinowa 1 (13,2 USD/noc w jedynce).
Biszkek: spałem w Hostel 35, ulica Oshskaja 35, w cenie 12 USD/pokój 1-osobowy, lub 10 USD/ dorm. Bardzo czysto i … elegancko, lecz nieco oddalony od centrum.
Karakol: spałem w Hotelu Azja, w pokoju 2 osobowym, za 12 USD bez śniadania.
Przewodniki: nie szukałem, wystarczyły mi informacje z Internetu, oraz informacje na miejscu. Warto jednak poszukać przewodnika. Jest: Lonely Planet „Central Asia” i Jedwabny Szlak…
Atrakcje turystyczne:
Osz: miasto mało ciekawe. Dla mnie był to stop po drodze. Można stąd odlecieć… Do zwiedzenia (w ciągu około pół dnia). Jest: meczecik na szczycie wzniesienie w centrum miasta, bazar i ewentualnie muzeum archeologiczne, wykute w skałach w/w wzniesienia.
Droga do Biszkeku i sam Biszkek: rekomenduję jazdę w ciągu dnia (cały dzień) z uwagi na piękne widoki, w tym 3 przełomy górskie, z których najwyższy osiąga ok. 3600 m… Miasto Biszkek nie ma wiele do zaoferowania. Do zwiedzenia: socjalistyczne budowle w centrum miasta, dwa bazary (ja zwiedziłem duży Bazar Osz), oraz kilka muzeów. W pobliżu miasta jest kilka miejsc wartych zobaczenia (patrz przewodnik).
Karakol (d. Przewalsk): miasto mało ciekawe. Moim zdaniem niewarte przyjazdu, chyba tylko jako miejsca postojowego w drodze za granicę. Jest jednak bazą wypadową w Góry Tien-Szan. Wokół jeziora Issyk Kul można jechać od strony południowej i północnej. Południowa jest ciekawsza. Warto się zatrzymać, gdzieś po drodze w pobliżu ich „kirgiskiego morza” (wysokie góry i jezioro). Można popatrzeć na polowanie z orłami…
Powrót do relacji z podróży: Kirgistan.