Kanada

Spis treści

03-04-2012

Kanada, galeria zdjęć

Kraj zwiedzony podczas objazdu z Biurem Podróży na trasie Kanada i Alaska w lipcu i sierpniu 2007 roku.
Ogromny kraj z bardzo ładnymi miejscami: piękne góry z lodowcami, prerie, mnóstwo jezior, tundra… Poniżej zamieszczam galerię zdjęć wykonanych podczas tej wycieczki.

 

24-07-2022

Ontario, relacja z podróży

Kanada, Ontario, relacja z podróży (na czerwiec 2022)

Tekst i foto: Paweł Krzyk

 

Bruce penisula.

Bruce to półwysep w kanadyjskiej prowincji Ontario, który oddziela Zatokę Georgian… od reszty jeziora Huron.

Półwysep jest popularnym miejscem turystycznym z pięknymi widokami do biwakowania, wędrówek i wędkowania, z dwoma parkami narodowymi. Można tez ponurkować do wraku. Ja miałem okazję wpaść do Parku Narodowego Bruce Peninsula. Ja pojechałem na koniec półwyspu do Tobermory, skąd promem odpłynąłem na jezioro Horon w kierunku wyspy Monitoulin (niecałe 2g, 45 km).

 

 

Wyspa Monitoulin

Manitoulin (Île Manitoulin) to kanadyjska wyspa, w prowincji Ontario, położona w północnej części jeziora Huron. Od stałego lądu oddziela ją North Channel. Zajmuje dużą powierzchnię aż 2766 km² i jest największą na świecie wyspą położoną na jeziorze. Wyspę porasta tajga, jest nieco jezior i rzek z wodospadami, a gościom (głównie z Kanady i USA) oferuje się wędkarstwo, sporty wodne, oraz szlaki piesze i rowerowe.

Jak wspomniałem, przypłynąłem na nią dużym promem samochodowym MS Chi Cheemaun. do Południowego Beymouth, a potem pojechałem w stronę Little Current. Przez Most Swing wróciłem na stały ląd…Prom kursuje w sezonie letnim (niecałe 2 g.), przez przypadek trafiłem na dobrą porę do przeprawy.

Obecnie wyspę zamieszkuje 12,6 tys. mieszkańców, z czego ok. 25% to Indianie z sześciu niewielkich rezerwatów.

 

 

Z baribalem w … Sault Ste Marie.

Przyjechałem do 75 tysięcznego miasta w prowincji Ontario, aby z niego wjechać do leżącego naprzeciw za rzeką, amerykańskiego miasta o tej samej nazwie…

Po powrocie poszedłem na spacer przez centrum miasta. Kilka ciekawostek: stare domy, muzeum miejskie, lotnicze, oraz historyczna zabudowa nad graniczną rzeką St. Marys.

Jakie było moje zdziwienie, gdy kilka metrów przede mną ulicę przekroczył tutejszy groźny drapieżnik, niedźwiedź baribal i to z małym. Zamarłem bez ruchu, a około półtorametrowa mama buszowała na mini tarasiku przy drzwiach wejściowych. Sytuację dostrzegł jeden z kierowców i na mój gest bezradności zatrzymał się. W ciągu kilku sekund następni utworzyli mur z samochodów, za którymi przeszedłem na drugą stronę ulicy. A dzika, chyba głodna mama, jak sarenka przeskoczyła metrową poręcz tarasu, i poszła sobie za dom…

Na pewno zapamiętam nazwę miasta…

 

 

Przejście do następnej relacji: Nowa Fundlandia i Labrador

 

 

27-07-2022

Nowa Fundlandia i Labrador, relacja z podróży

Kanada, Nowa Fundlandia i Labrador, relacja z podróży (na czerwiec 2022)

Tekst i foto: Paweł Krzyk

 

Ruszyłem tym razem do Kanady, oraz na Alaskę. Celem jest dotarcie do nieodwiedzonych wcześniej regionów oddalonych od centrum tego ogromnego kraju. Czyli, klimaty znane z ” Ani z Zielonego Wzgórza”, po regiony arktyczne najdalej na północy, wschodzie i zachodzie kontynentu…

Po drodze będzie nie tylko festiwal indiański, ale i rodeo. Startuję z Deer Lake na Nowej Fundlandii i Labradorze. Po polskim klimacie tropikalnym, tutaj normalna temp.ok. 20-tu.  Odprawa blyskawiczna i gęsty tłum na lotnisku przesiadkowym w Toronto, no i mnóstwo klonowych liści…

Deer Lake, to około 6 tysięczne miasto na kanadyjskiej wyspie Nowa Fundlandia. Saint John’s jest stolicą prowincji, którą w Kanadzie uznają za najbardziej zaniedbaną. Zajmują się przede wszystkim rybołówstwem i… ostatnio ropą naftową.

Ja wybrałem za bazę do zwiedzania Deer Lake, z powodu dogodnego położenia. Wbrew pozorom, największym problemem  było wynajęcie samochodu (wypożyczalnie zmniejszyły ilości samochodów do wynajęcia). Pomogła właścicielka hoteliku. Samo miasteczko jest takie… cukierkowe  z kolorowymi, drewnianymi domami.

Warto niespiesznym krokiem poszwendać się po uliczkach w centrum, w stronę jeziora Deer Lake, gdzie nikomu się nie śpieszy i gdzie prawie nikt… nie chodzi pieszo. Mieszkańcy świętują Dzień Kanady.

Po wschodniej stronie jeziora znajduje się elektrownia wodna, produkująca prąd na kanale z sąsiedniego zbiornika wodnego (długi 60 km)- oj mają wody dużo! W kanale odpływowym wędkarze polują na łososie, które o tej porze wracają z oceanu do miejsca lęgowego, aby dać początek  nowemu pokoleniu… i umrzeć.

 

 

Park Narodowy Gros Morne

znajduje się w odległości  siedemdziesięciu kilku kilometrów na północny zachód od Deer Lake. Można tu przyjechać autobusem (z rzadka), z wycieczką (okazjonalnie), lub wynajętym samochodem. Strzeliste fiordy i nastrojowe góry z różnorodną panoramą plaż, torfowisk, lasów i nagich klifów. Starożytny krajobraz Gros Morne został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Tutaj wędruje się pieszo lub płynie.

 Nie ma lepszego sposobu na poznanie tej malowniczej krainy niż wycieczka łodzią po słodkowodnym  fiordzie Western Brook Pond, wąwozie o stromych ścianach. Z pokładu łodzi wycieczkowej podziwia się spektakularny, wyrzeźbiony w lodowcu fiord, wodospady spływające z wysokości kilkuset metrów, które często zamieniają się w mgłę, zanim dotrą do stawu, obserwuje dziką przyrodę. To również kraina łosia i karibu…

 

 

L’Anse aux Meadows, Narodowe miejsce historyczne

Na północnym krańcu Wielkiego Półwyspu Północnego Nowej Fundlandii znajduje się pierwszy znany dowód obecności Europejczyków w obu Amerykach. Tutaj nordyckie ekspedycje przypłynęły z Grenlandii, budując ponad 1000 lat temu małe obozowisko budynków z drewna i darni. Na tle urwistych klifów i bagien można obejrzeć fascynujące pozostałości archeologiczne obozowiska Wikingów, wpisanego w 1978 roku na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

 Podczas zwiedzania odtworzonego obozu, doświadczy się nordyckiego życia w towarzystwie współczesnych, nowofundlandzkich Wikingów i odkryje oryginalne artefakty sprzed dziesięciu stuleci.

 

 

Święty Antoni, to miasto na północnych krańcach Wielkiego Półwyspu Północnego kanadyjskiej prowincji Nowa Fundlandia i Labrador. Jest największym skupiskiem ludności, niestety ze zmniejszającą się populacją- obecnie około 2180 mieszkańców.

Turyści przyjeżdżają, aby odwiedzić miejsca historyczne związane z osobą dr Wilfreda Grenfella, zobaczyć wcześniej wspomnianą osadę wikingów na L’Anse aux Meadows, lub atrakcje przyrodnicze, takie jak góry lodowe i poobserwować wieloryby.

W St. Anthony nie wypada nie zajrzeć do Muzeum Grenfell House, w latach 1909-1910 domu dr Grenfella i jego rodziny.

 

Półwysep Port au Port, dziedzictwo frankofońskie na Nowej Fundlandii

Port au Port to półwysep w kształcie strzały, który wystaje w Zatokę Świętego Wawrzyńca z  wyspy Nowa Fundlandia. Leży na południe od Deer Lake i Parku Narodowego Gros Morne. Połączony z wyspą wąskim przesmykiem, zamieszkany jest przez społeczność frankofońską wywodzącą się z francuskich rybaków i Akadyjczyków. Oficjalnie półwysep jest jedyną dwujęzyczną częścią wyspy. Historycznie, był jednym z pierwszych regionów odwiedzanych przez Francuzów w Ameryce Północnej na początku XVI wieku.

Wiele tutaj malowniczych linii brzegowych (około 130 km) i różnorodności etnicznej społeczności żyjących z rybołówstwie, przemysłu leśnego i rolnictwa, a wszystko z widokiem na majestatyczną Zatokę Świętego Wawrzyńca.

I na koniec o drogach… Mówią o tej prowincji że jest najbardziej zaniedbana w Kanadzie. Przejechałem ponad 1200 kilometrów po bardzo dobrych drogach.

Ja osobiście, życzyłbym każdemu krajowi na dorobku… takiego zaniedbania!

 

 

 

Przejście do następnej relacji: Nowa Szkocja cz.I

Przejście do poprzedniej relacji: Ontario…

 

28-07-2022

Nowa Szkocja cz.I, relacja z podróży

Nowa Szkocja cz.I, relacja z podróży (na czerwiec 2022)

Tekst i foto: Paweł Krzyk

 

 

Pierwszą ciekawostką w kanadyjskiej Nowej Szkocji, było znajdujące się na liście UNESCO, Grand Pre. Po wylądowaniu w Halifax, po wypożyczaniu samochodu, postanowiłem od razu wyjechać. Mój dyliżans posiada interesującą tablicę…

Grand Pre i Hortonville to dawne wioski osadników, ciekawe domki, ładny kościółek, w sumie interesujące miejsce na wyjazd piknikowy. Mnie spodobało się także nieodległe miasteczko uniwersyteckie Wolfville, z knajpką w dawnym kościółku…

 

 

Na  kanadyjskie Wyspy Brier i Długą (Long Island) przyjeżdża się z kilku powodów.

Dwa najważniejsze: ogląda się wieloryby humbaki, oraz podziwia największe w świecie odpływy w Zatoce Fundy. Te ostatnie dochodzą do 21 metrów wysokości. Łatwo sobie wyobrazić, to wysokość 7 piętra wieżowca. Kiedyś już napisałem o tym zjawisku, występującym w kilku miejscach świata, jako o tsunami nadchodzącym dwa razy dziennie. Trzeba do Brier jechać samochodem i dwukrotnie przeprawiać się promami, co jest organizowane sprawnie, szybko i… za darmo. Aby obejrzeć główne atrakcje, trzeba tutaj nieco zabawić…

 

 

Cape Sable Island znajduje się w kanadyjskiej prowincji Nowa Szkocja i jest oddzielona od kontynentu cieśniną  Barrington. Można tam wjechać, ponieważ przez cieśninę w 1959 roku poprowadzono drogę na usypanym wale. Sądzę, że nie tylko dla sąsiadującego miasteczka Barrington, wyspa jest miejscem wypoczynkowym, czy kąpieliskiem, np na piaszczystej plaży Stoney Island. Choć te kąpieliska muszą być nieco chłodne, gdyż zauważyłem w zatoczce morskiej jeszcze nie stopione bryły lodowe (początek lipca).

Wracając z Cape Sable na nocleg trafiłem do ponad 200- letniego miasteczka Shelburne, gdzie nocowałem w starym porcie. Hotel przy marinie i zabytkowych budowlach stał w zatoce, z trzech stron otoczony wodą…

 

 

Nocleg w uroczym Shelbourne…

 

 

Lunenburg, przepiękne miasteczko w kanadyjskiej prowincji Nowa Szkocja jest warte odwiedzenia. Znajduje się na południowym wybrzeżu, około 90 kaemów od Halifaxu, a jej starówka znajduje się pośród perełek UNESCO. Byłem tutaj rankiem w tłumie lokalnych turystów, z problemami z zaparkowaniem.

Aż w nosie kręciły zapachy z licznych knajpek przy nabrzeżu… Ja, niestety byłem po śniadaniu w hotelu, choć ze sklepowych wiktuałów podanych do pokoju… Pomyślałem o swojej nadwadze… i pojechałem dalej.

 

 

Przejście do następnej relacji: Nowa Szkocja cz.II

Przejście do poprzedniej relacji: Nowa Fundlandia i Labrador

Przejście na początek trasy: Ontario

 

28-07-2022

Nowa Szkocja cz. II, relacja z podróży

Nowa Szkocja cz.II, relacja z podróży (na czerwiec 2022)

Tekst i foto: Paweł Krzyk

 

Pomiędzy Lunenburgiem i Halifaxem na Nowej Szkocji, warto nieco zboczyć do turystycznej wioseczki Pegy’s Cove. Mini port rybacki, latarnia morska, problemy z parkowaniem, super bajer z knajpkami i mnóstwo turystów. Nawiasem mówiąc, na Nowej Szkocji znajduje się mnóstwo latarni morskich, ale nie uświadczy się latarników. Wszystkie pracują automatycznie.

Chapnąłem kiełbaskę w bułce, usiadłem w bajernych krzesłach widokowych… i odjechałem dalej po drodze, która często sąsiaduje z jeziorami, i jęzorami zatok morskich.

 

 

Halifax, prawie 400 tysięczne, największe miasto Nowej Szkocji jest portem, który odgrywał znaczącą, historyczną rolę.

Przed tzw. kolonizacją żyli tutaj Mitmakowie, potem spierali się o niego Francuzi z Anglikami. Z początkowej Akadii zrobiono Nową Szkocję.

Między innymi na trzech tutejszych cmentarzach pochowano poległych z …Titanica. Stąd także wypływały słynne konwoje w czasie II Wojny Światowej. Port znajduje się w centrum, pomiędzy połączonymi mostami Halifaxem i Dartmouth. Mnie drugiego dnia przegonił deszcz, a potem mgła- to również symptomatyczne, na półwyspie z wszystkich stron otoczonym oceanem. Warto wspomnieć o Polonii, oraz o ich zespole tańca ludowego „Pomorze”…

 

 

W południowej części Nowej Szkocji z wyspą Cape Breton sąsiaduje wyspa o nietypowej nazwie- Wyspa Pani (Madame, około 300 km od Halifaxu). Była niegdyś częścią francuskiej kolonii Ile Royale.

Jej nazwa pochodzi prawdopodobnie od francuskiej markizy Francoise de Aubigne. W końcu XVIII wieku 4000 ówczesnych mieszkańców deportowano- obecnie zamieszkuje ją podobna ilość.

Wyspa posiada mocno poszarpane brzegi, mnóstwo mniejszych wysepek, wąskich przesmyków, kilka latarni morskich, a jej kamieniste plaże nie zachęcały do postoju. Moim skromnym zdaniem, to miejsce jest niezbyt warte wiele set kilometrowego dojazdu…

 

 

Co to takiego Joggins? Oj, ma ta Nowa Szkocja trochę do pokazania! To kolejna perła na Liście UNESCO.

Jakieś 300 milionów lat temu były tutaj mokradła i lasy w okolicy równika. Klify Joggins znajdują się w górnej części Zatoki Fundy, które są nieustannie obmywane potężnymi pływami oceanicznymi- tam sięgają 14 metrów, wciąż odsłaniając wiele skamieniałości.

Można połazić po plaży podczas odpływu i pokontemplować wzory w kamieniu i węglu. Trzeba uważać na przypływ, aby… nie pływać w drodze powrotnej. Ja dotarłem tam z Amherst (nieco ponad 30 km), po drodze do Charlottetown.

 

 

Przejście do następnej relacji: Wyspa Księcia Edwarda

Przejście do poprzedniej relacji: Nowa Szkocja cz.I

Przejście na początek trasy: Ontario

 

30-07-2022

Wyspa Księcia Edwarda, relacja z podróży

Kanada. Wyspa Księcia Edwarda, relacja z podróży (na czerwiec 2022)

Tekst i foto: Paweł Krzyk

 

Charlottetown jest stolicą kanadyjskiej prowincji Wyspa Księcia Edwarda (ok.140 tys. mieszkańców). Przyjechałem autobusem i od razu za Mostem Konfederacji (napiszę o nim później), można dostrzec,  że wjechało się do raczej płaskiej krainy rolniczej, z przewagą uprawy kartofli. Tutaj żyła powieściowa Ania Shirley z Zielonego Wzgórza.

 Miasto, powiedziałbym, takie angielskie- około 36 tysięczne, jest portem nad Zatoką Świętego Wawrzyńca. Obszedłem je w kilka godzin, zaczynając od cypelka z armatami… przy rezydencji Gubernatora Porucznika (przedstawiciel głowy państwa- Królestwa Wielkiej Brytanii).

Potem, znacznie bardziej spodobały mi się liczne knajpki, oferujące owoce morza i lokalne „ale”… Będąc tutaj dłużej niż jeden dzień, lepiej nie wspominać o cenie noclegów, choć mój hotel był w stylu dawnej rezydencji kolonialnej.

 

 

Wyspę Księcia Edwarda, łączy ze stałym lądem Kanady (Nowy Brunszwick) 12.880 metrowy most betonowy, zbudowany nad Cieśniną Northumberland. Most jest wysoki na 40 i 60 metrów, posiada 43 przęsła po 250 metrów. Jest najdłuższym w świecie mostem, zbudowanym nad wodą zamarzającą w zimie.

Przejazd… jest płatny, ale tylko dla opuszczających wyspę.

Most powstał w końcu ubiegłego wieku (1997), a o jego zbudowaniu zdecydowano w referendum. Jego historia jest związana z przystąpieniem wyspy do Konfederacji Kanady, kiedy to warunkiem wstąpienia było utrzymanie przez Kanadę połączenia … parowcem. Po prostu zastąpiono statek mostem, kosztem miliarda CAD.

 

 

Przejście do następnej relacji: Nowa Brunszwik

Przejście do poprzedniej relacji: Nowa Szkocja cz.II

Przejście na początek trasy: Ontario

 

30-07-2022

Nowy Brunszwik, relacja z podróży

Kanada. Nowy Brunszwik, relacja z podróży (na czerwiec 2022)

Tekst i foto: Paweł Krzyk

 

Wyspa Lamèque znajduje się w Zatoce św. Wawrzyńca na północno-wschodnim krańcu kanadyjskiej prowincji Nowy Brunszwik. Ma powierzchnię 150 kilometrów kw. i ze stałego lądu dojeżdża się drogą poprowadzoną na nasypie.

Dla mnie jest jedną z wysp dla kitesurfingowców (silne wiatry). Jeżeli nie pływasz na desce z latawcem, znajdziesz na przykład wycieczkę o polowaniu na lobstery (homary), wraz z degustacją i pokazaniu głównych wyspiarskich atrakcji.

 

Moncton… (takie sobie…). Pokazuję ceny i sytuacje na drodze.

 

 

Przejście do następnej relacji: Pow wow w Montrealu

Przejście do poprzedniej relacji: Wyspa Księcia Edwarda

Przejście na początek trasy: Ontario

 

31-07-2022

Pow wow w Montrealu, relacja z podróży

Kanada. Pow wow w Montrealu, relacja z podróży (na czerwiec 2022)

Tekst i foto: Paweł Krzyk

 

Czy wiecie coś o Pow wow? Spotkałem się z takim festiwalem indiańskim w Kanadzie. Okazuje się, że są organizowane przez poszczególne grupy plemienne również w USA, zwłaszcza po okresie covidowym.

Na mojej trasie mogłem to zobaczyć w Montrealu, do którego specjalnie zboczyłem.

Tutaj prezentują się Indianie Irokezi (w tym Mohawkowie), a wszystko zorganizowane było na Wyspie Tekakwitha, na indiańskim terytorium Kahnawake. Nie żałuję, to barwne, dwu dniowe widowisko z niezwykłymi strojami, w rytm oryginalnej muzyki plemiennej.

 

 

 

 

Przejście do następnej relacji: Iqaulit…

Przejście do poprzedniej relacji: Nowy Brunszwik

Przejście na początek trasy: Ontario

 

31-07-2022

Kanada. Iqaulit i polarna okolica, relacja z podróży

Kanada. Iqaulit i polarna okolica, relacja z podróży (na czerwiec 2022)

Tekst i foto: Paweł Krzyk

 

Igaluit jest stolicą ogromnej prowincji kanadyjskiej Nunavut. Tylko 6 razy większa od Polski, ale z populacją ok. 32- tysięczną, z tego 85% jest Inuitami. Tyle, że… prawie cały teren jest tundrowy, w większości wyspiarski, z klimatem rownież arktycznym i subarktycznym.

Zamierzam być w kilku miejscach, pierwsza na liście jest niespełna 8- tysięczna stolica. To takie coś, gdzie można tylko dolecieć, lub dopłynąć, gdy w zatoce Frobishera nie będzie lodu (Ziemia Bafina).

Samo Igaulit nie posiada nazw ulic- tylko unikatowe numery. Ja zamieszkałem u Torstena pod 446-m. Domy wielokolorowe, częściowo na palach i wszędzie dwujęzyczne napisy po angielsku, oraz w Inuktitut. Dojrzy się skutery śnieżne, sanie do nich, łodzie… Nic dziwnego, żyją z łowiectwa, rybołówstwa i rękodzieła, oraz ostatnio w coraz większym stopniu, z posiadanych bogactw naturalnych.

 

 

Na najdalszą kanadyjską, arktyczną i subarktyczną północ latają samoloty, i samolociki- Canadian Nord. Jednocześnie daje się zauważyć nieznajomość nazw arktycznych portów lotniczych, nawet wśród personelu wielkich lotnisk.

– Iqaulit, stolica prowincji? A co to jest?

Na tym lotnisku dla wylotu dalej (na północ), nie kontrolują pasażerów i bagażu.

Mam dziś kilka stopów na krańcu Ziemi Bafina. Pierwszy Pond Inlet, potem Arctic Bay, a o trzecim- jeszcze dalej… Tutaj mam okazję pokazać cztery obowiązujące języki. Zgadniesz, który to inuicki?

 

 

Do polarnej, półtora tysięcznej osady Pond Inlet, na północnym krańcu Ziemi Baffina, doleciałem 18 osobowym samolocikiem. Leci się nad bezdrożnymi pustkowiami, gdzie jest mnóstwo gòr, z których spływają jęzory lodowcowe, czasem tworzące swoistego rodzaju autostrady.

Nagle  pośród wzgórz i łach lodowych, wyłania się mini lotnisko  z maciupkim budynkiem.

Prawie o północy, kołujemy po szutrowej nawierzchni i ciągle jest jasno, ze słoneczkiem, które nie ma zamiaru znikać za horyzontem.

Witam, w tej podróży po raz pierwszy, w krainie białych nocy i… białego misia.

 

 

Arctic Bay na północno- zachodnim krańcu ogromnej Ziemi Baffina, na półwyspie Borden.

Witam nadal w ciągu dnia, mimo, że północ minęła jakiś czas temu.

 W pięknym oświetleniu słonecznym nie mogę się oderwać od okna. Coraz większe lodowce pośród gór i … w sumie niczego.

Na szutrowym lotnisku wyszedłem poza budynek… i wróciłem, kontemplować białą noc, oraz schować się przed chłodkiem w okolicy zera…

 

 

Na krańcu świata w Resolute.

Tak chciałoby się powiedzieć po wylądowaniu nad Zatoką Resolute  na Wyspie Cornwallisa, wchodzącej w skład Wysp Królowej Elżbiety.

To miejsce najdalsze na kanadyjskiej, subarktycznej północy, gdzie można się dostać bez statku, a w zasadzie powinienem powiedzieć lodołamacza. Pod brzuchem samolociku nieustannie pokazują się, częściowo połamane kry kolejnych pól lodowych.

Mieszka tu od 200 do 250 mieszkańców (wg tubylca), głównie związanych z firmą wydobywczą ATCO (oficjalnie 198). W budynku jednopomieszczeniowego lotniska, wita gości groźna postać ogromnego białego misia.

Podobnie było przed budynkiem hotelu, w „centrum” jedynej tu osady. Nie mogłem sobie odmówić fotki przed suszącą się wielgachną skórą… To niesamowite miejsce, nawet jak na moje wszędobylskie, podróżnicze doświadczenia.

Ale, lepiej nie pytaj…

– ile kosztuje nocleg w jedynym dostępnym  hotelu?

Innym pytaniem (retorycznym) jest takie, o ilości spotkanych turystów…

 

 

 

Przejście do następnej relacji: USA. Sault Ste Marie-Michigan

Przejście do poprzedniej relacji: Pow wow w Montrealu

Przejście na początek trasy: Ontario

 

03-08-2022

Manitoba, relacja z podróży

Kanada. Manitoba, relacja z podróży (na lipiec 2022)

Tekst i foto: Paweł Krzyk

 

Wyspa Hecla, wraz z kilkoma innymi należy do Prowincjonalnego Parku Hecla- Grindstone. Ten zaś znajduje się na jeziorze Winnipeg, jednym z największych słodkowodnych na świecie- w kanadyjskiej prowincji Manitoba. Przyjechałem tu na wycieczkę z Winnipegu. To ładne miejsce na pobyt pośród przyrody. Dla widoku można wejść na drewnianą wieżę widokową, a potem dojechać do Lakeview Hecla Resort, by zakończyć trasę w okolicach Gulf Harbour (kamping, marina, latarnia…)

 Na cyplu warto się wspiąć na imponującą, czerwoną wieżę tarasu widokowego Zychowski Tower North Point. Oczywiście dla chętnych rybki itp.

 

 

Winnipeg – około 700 tysięczna stolica kanadyjskiej prowincji Manitoba. Otoczona licznymi preriowymi polami uprawnymi, pociętymi wg linijki, leży u zbiegu rzek Assiniboine i Czerwonej.

Rozpoczęło się od przybycia francuskich handlarzy futrami, którzy w 1738 r. założyli faktorię Fort Rouge, ale faktyczny rozrost miasta rozpoczął się po ukończeniu Kolei Transkanadyjskiej w 1885. Napływali imigranci, wysokie ceny zboża i w ten sposób miasto stało się handlową, administracyjną i finansową stolicą kanadyjskiego Zachodu.

Zwiedzając, w centrum wyróżnia się wieża kanadyjskiego Muzeum Praw Człowieka, oczywiście wieżowce, ładny most pieszy  nad rzeką, okolice Forks Marketu i… wiele innych.

 

 

Thompson jest niewielkim, około 14-tysięcznym miastem kanadyjskim, gdzieś tam, daleko w środku tego ogromnego kraju. Największe miasto w północnej Manitobie, założone w 1956 r. po odkryciu rudy niklu.

Okolica znacznie różni się od południowej Manitoby. Ta prowincja ma zróżnicowany teren i krajobraz, z arktyczną tundrą, linią brzegową Zatoki Hudsona, borealnym lub iglastym lasem śnieżnym i oczywiście preriowymi polami uprawnymi… (te ostatnie na południu)- tutaj jest bliżej Arktyki.

Dolatując, widzi się z powietrza ogromne rozlewiska z setkami mini wysepek. Pomyślałem sobie

– teren dla… bobrów i myśliwych. 

– A miasto Thompson?- popatrz na fotki. W sumie nic ciekawego. Rzucają się w oczy mnogie postacie Indian Cree, szwendające się w zakątkach miasta…

 

 

W życiu bym się nie spodziewał, że trafię do takiego miejsca, gdzieś daleko w północnej tundrze, gdzie docierają tylko ci, którzy muszą. Gillam, to niewielka osada nad rzeką Nelson w północnej Manitobie w Kanadzie, na północny wschód od Thompson. Znajduje się między Thompson i Churchill na linii kolejowej Hudson Bay- niespełna godzina lotu (ok.300 km). 1300 mieszkańców Gillam jest pewnie związanych z pobliską elektrownią wodną, chyba, że zajmują się leśnictwem i łowiectwem. Ja to wszystko sobie zobaczyłem z … góry.

A wszystko zaczęło się niepozornie. Po wystartowaniu do Winnipegu, poinformowano, że musimy polecieć po drodze do Gillam, bo coś tam… z samolocikami i trzeba zabrać pasażerów. No i… tyle.

 Po drodze znalazłem się w Krainie Jeziorniaków, to pewnie kumple tych z Krainy Deszczowców (z bajki o Smoku Wawelskim). Oj, mają w środkowej Kanadzie oczek wodnych, jezior wszelkiej maści, ile zechcą. Ciekaw jestem,

– czy ktoś próbował je policzyć?

Postanowiłem poszukać wiedzy. I mam encyklopedycznie. Okazuje się, że Kanada posiada więcej jezior niż reszta świata razem wzięta  Ze wszystkich naturalnych jezior na świecie ponad 50% znajduje się w Kanadzie. Liczba jezior większych niż 3 km2 „szacowana” jest na blisko 31.752, z czego ponad 561 jezior ma powierzchnię ponad 100 km2 – w sumie, aż 9% powierzchni Kanady jest pokryte wodą.

– A ile dziesiątek tysięcy jest tych mniejszych? Pokazuję fotki z kilku kilometrów wysokości- wybaczcie jakość.

 

 

Przejście do następnej relacji: Nortwest Angle. USA, Minesota

Przejście do poprzedniej relacji: USA. Sault Ste Marie-Michigan

Przejście na początek trasy: Ontario

 

06-08-2022

Saskatchewan, relacja z podróży

Kanada. Saskatchewan, relacja z podróży (na lipiec 2022)

Tekst i foto: Paweł Krzyk

 

Regina – około 230 tysięczne miasto w Kanadzie, stolica prowincji Saskatchewan. Aktualnie jest drugim pod względem ilości mieszkańców miastem w prowincji, jednakże pełni rolę centrum ekonomiczno-kulturalnego dla całego regionu. Miasto jest urokliwe, a centrum warte spaceru. Przedmieścia zaś podobne do innych dużych miast kanadyjskich- osiedla z gęsta zabudową ładnych drewnianych domów.

A sama prowincja znajduje się w środkowej części kraju, jest 2 razy większa od Polski i posiada nieco ponad milion mieszkańców. Gospodarkę oparto niemal wyłącznie na rolnictwie i usługach dla niego, a to z powodu posiadania niezwykle żyznych ziem ornych. Oczywiście w części arktycznej na północy jest również leśnictwo i łowiectwo. Kiedyś, przez tysiące lat był to teren migracji i tworzenia się kultur indiańskich, a następnie od połowy XVIII w. region eksploracji łowieckich i handlowych Kompanii Zatoki Hudsona.

Ciekawostką współczesną dla mnie jest struktura ludności (wg spisu): Niemcy (30%), następnie Anglicy (26,5%), Szkoci (19,2%), Irlandczycy (15,3%), Ukraińcy (13,6%), Frankokanadyjczycy (12,4%), Indianie (12,1%), Norwegowie (7,2%), Polacy (6%), Metysi (4,4%), Holendrzy (3,7%), Rosjanie (3,7%) i Szwedzi (3,5%). 18,1% określiło się jako Kanadyjczycy- to ostatnie chyba najciekawsze. A mówią- gdzieś tam w świecie, o… problemach narodowościowych!!!

 

 

Przejście do następnej relacji: Alberta południowa

Przejście do poprzedniej relacji: Nortwest Angle, Minesota

Przejście na początek trasy: Ontario

 

06-08-2022

Alberta południowa, relacja z podróży

Kanada. Alberta południowa, relacja z podróży (na lipiec 2022)

Tekst i foto: Paweł Krzyk

 

Prowncionalny Park Dinozaurow.

Dinosaur Provincial Park jest wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO i znajduje się dwie godziny jazdy samochodem na wschód od Calgary w prowincji Alberta.

Park położony jest w dolinie rzeki Red Deer , która słynie z dzikich terenów i obfitości skamieniałości dinozaurów. Park słynie z tego, że jest jednym z najbogatszych na świecie miejsc ze skamieniałościami dinozaurów . W parku odkryto pięćdziesiąt osiem gatunków dinozaurów- od mikroskopijnych zarodników paproci po duże mięsożerne dinozaury. Ponad 500 okazów zostało usuniętych i wystawionych w muzeach na całym świecie.

 

 

Writing on Stone  (Áísínai’pi)

W Prowincjonalnym Parku Pisania na Kamieniu znajdują się tysiące piktogramów i petroglifów wyrzeźbionych w klifach z piaskowca nad Rzeką Mleczną.

To w południowej Albercie. Większość dzieł, malowanych i rzeźbionych na klifach z piaskowca, została wykonana przez Siksikaitsitapi (Naród Czarnych Stóp) około 1050 r. p.n.e. Zebrane razem, te obrazy reprezentują największe skupisko sztuki naskalnej w Ameryce Północne

Áísínai’pi to święte miejsce dla Siksikaitsitapi (Indian Czarnych Stóp). Wiele obrazów sztuki naskalnej przedstawia wiadomości przekazywane przez istoty duchowe. Młodzi wojownicy podczas wypraw, w czasie których spędzali dni poszcząc i modląc się w świętym miejscu, prawdopodobnie zapisali swoje sny…

 

 

Waterton Glacier International Peace

Międzynarodowy Park Pokoju Waterton-Glacier to oficjalna nazwa określająca graniczące ze sobą Parki Narodowe: Waterton Lakes w Kanadzie, oraz Park Narodowy Glacier w Stanach Zjednoczonych. Parki otrzymały wspólną nazwę w 1932 roku i w ten sposób powstał pierwszy międzynarodowy park narodowy na świecie.

Warto tutaj przyjechać dla wspaniałych widoków, a nie tylko dlatego, że wpisano park na Listę … UNESCO. Każdy wielokrotnie sięgnie tutaj po sprzęt fotograficzny. Mnie podobał się: piękny widok Jeziora Waterton wśród gór, malowniczo położony hotel Prince of Vales, wodospad Cameroon, kanion Red Rock…

 

 

 

Head Smashed In Buffalo Jump (Rozbita Głowa w Skoku Bawołów) jest historycznym obszarem chronionym, położonym u stóp Gór Skalistych, 18 km na północny zachód od Fortu Macleod w kanadyjskiej prowincji Alberta.

Skok Bawołów to 11 metrowej wysokości klif, o długości około 300 metrów, znajdujący się obecnie na Liście… UNESCO.

Klif był używany przez rdzennych mieszkańców równin przez 5500 lat, do zabijania bizonów przez zepchnięcie ich w dół z klifu. Młodzi Indianie Czarnych Stóp  pędzili bizony z pastwisk na prerii, przebierając się za kojoty i wilki. Następnie, w pełnym galopie, bizony spadały pod ciężarem napierającego za nimi stada, łamiąc nogi i unieruchamiając. Po upadku z klifu, ranne bizony były zabijane przez innych wojowników. W ten sposób zdobywano dla plemienia żywność i nie tylko. Znaleziono na klifie kości na głębokości 12 metrów.

 

 

Przejście do następnej relacji: Alberta północna

Przejście do poprzedniej relacji: Saskatchewan

Przejście na początek trasy: Ontario

 

06-08-2022

Alberta północna, relacja z podróży

Kanada. Alberta północna, relacja z podróży (na lipiec 2022)

Tekst i foto: Paweł Krzyk

 

Fort Chipewyan, Jezioro Athabasca i leśne bizony

Fort Chipewyan , powszechnie określany jako Fort Chip, to 800- osobowa wioska w kanadyjskiej, północnej Albercie. Znajduje się na zachodnim krańcu jeziora Athabasca, w sąsiedztwie Parku Narodowego Wood Buffalo. Można tu się dostać dwojako: drogą około 223 km na północ od Fort McMurray, lub małymi samolocikami Mc Murray Aviation.

Fort Chipewyan jest jedną z najstarszych europejskich osad w prowincji Alberta . Został założony jako punkt handlowy Kompanii Północno-Zachodniej w 1788 r., a nazwany na cześć ludu Chipewyan mieszkającego na tym obszarze.

Warto zajrzeć do małego muzeum. Jeden z założycieli fortu, Roderick Mackenzie miał zamiłowanie do literatury i korespondując z kupcami z całej północy i zachodu, prosił o opisy krajobrazów, przygody, folkloru i historii. On też nazwał region dopływu jeziora Athabasca, nieco żartobliwie „małymi Atenami regionów arktycznych ”.

Natomiast bizony leśne… spotkałem tylko na turystycznym obrazku.

 

 

Edmonton miasto… i spotkanie z rodakami…

 

 

Bruce Stampede-rodeo…

 

 

W Edmonton bardzo mi się podobały polonika, w tym piękny pomnik przed parlamentem Alberty o polskiej emigracji…

Odlatuję właśnie z misiem na ogonie samolotu do regionów najdalszych na północy.

 

 

Przejście do następnej relacji: Terytoria Północno-zachodnie

Przejście do poprzedniej relacji: Alberta południowa

Przejście na początek trasy: Ontario

 

06-08-2022

Terytoria Północno- Zachodnie i okolice, relacja z podróży

Kanada. Terytoria Północno- Zachodnie i okolice, relacja z podróży (na lipiec 2022)

Tekst i foto: Paweł Krzyk

 

Miejscem najdalszym na kanadyjskiej północy, po stronie zachodniej prowincji Nunavut jest Cambridge Bay.

Brzmi egzotycznie i tak tutaj jest. Można do tej krainy Inuitów tylko dolecieć lub dopłynąć, ponieważ to skraj polarnej Wyspy Wiktorii nad Cieśniną Dease. Z roślin tylko marne porosty, w czasie 2 miesięcznego lata z temp. plus 9 (bez kry i gór lodowych). W zimie rekord padł na poziomie ponad minus 52 (C).

Na mini lotnisku przewitał mnie piżmowół arktyczny… , jeżeli nie liczyć szefowej zarezerwowanego hoteliku. Stolica regionu Kitikmeot liczy prawie 1800 przyjacielskich mieszkańców, których bardzo zaciekawiał taki ktoś, szwendający się po okolicy z kamerą.

– Turysta…!!!

Mnie zaś, strasznie podobały się Inuickie staruszki,  zasuwające do sklepu czy w swoich sprawach, na wielgachnych terenowych qadach.

 No i nadal mam okazję spać w nocy… przy świetle dziennym. W Cambridge Bay białe noce trwają od 20 maja do 24 lipca.

 

 

Kanadyjskie miasteczko Kugluktuk, dawniej Coppermine, znajduje się w zachodniej części Nunavut w regionie Kitikmeot, przy ujściu rzeki Coppermine. Zajrzałem tutaj wracając z Cambridge Bay.Tym razem leciałem dużym samolotem, który zamieniono w połowie w latającego TIR-a, a lotnisko przypominało szopę- nawet bez napisów.

Podobnie jak tam, zamieszkuje około 1500 mieszkańców i wydaje się, że te liczby rosną, pomimo ekstremalnych warunków nad Oceanem Arktycznym. Mieszkający w tym rejonie Inuici Copper, nazywają Kugluktuk „miejscem płynącej wody”.

Pisałem o białych nocach, a trzeba wiedzieć, że w drugiej połówce roku mają tutaj okres, kiedy światła dziennego w ogóle nie ma. Na przykład „24 godzinne noce” w Kugluktuk trwają od 10 grudnia do pierwszego stycznia. Im bardziej na północ, tym okres ciemny jest dłuższy- np. w Cambridge Bay dłużej o 22 dni.

 

 

Yelowknife jest około 19 tysięcznym miastem, stolicą kanadyjskiej prowincji Terytoria Północno- Zachodnie. Znajduje się nad Wielkim Jeziorem Niewolniczym. Dawniej żyli z kopalni złota, a po jej zamknięciu (2004) z… diamentów i ropy naftowej. I znów charakterystyczne jest porównanie powierzchni (4 krotnie większa od Polski), do ludności… niespełna 43 tysiące.

Trzeba też przyznać, że te ziemie w klimacie subarktycznym, to głównie tajga, tundra i mnóstwo jezior.

 

 

 

Przejście do następnej relacji: USA, Alaska cz.I

Przejście do poprzedniej relacji: Alberta południowa

Przejście na początek trasy: Ontario

 

06-08-2022

Kanada. Kolumbia Brytyjska, Sandspit, relacja z podróży

Kanada. Kolumbia Brytyjska, Sandspit, relacja z podróży (na lipiec 2022)

Tekst i foto: Paweł Krzyk

 

Będąc w Vancouver postanowiłem zrobić skok w bok do archipelagu Haida Gwaii, który wcześniej nazywano Wyspami Królowej Charlotty – Kolumbia Brytyjska w Kanadzie. Wiele doniesień medialnych nazywa je mistycznym archipelagiem, składającym się z ponad 150 wysp. Jej piękna, dziewicza pustynia i bogata lokalna kultura sprawiają, że te „Mgliste Wyspy” – kanadyjskie Galapagos, to klejnot zachodniego wybrzeża Kanady.

Mnie udało się zwiedzić Sandspit, największą społeczność na wyspie Moresby (296 osób). Sandspit, jedyne miasto z tej strony archipelagu, oferuje zakwaterowanie, pole namiotowe, supermarket, wynajem samochodów i łódek, lotnisko, oraz port…

 

 

 

Przejście do następnej relacji: Point Roberts, Washington

Przejście do poprzedniej relacji: Alaska cz.II

Przejście na początek trasy: Ontario

 

13-01-2023

film: Deer Lake, L'Anse aux Meadows, st. Anthony, Port au Port Penisula,

zapraszam

 

18-11-2022

film Kanada: Grand Pre, Wyspy Brier, Cape Sable

zapraszam

 

 

13-01-2023

film: Shelburne, Lunenburg, Halifax, Isle Medame, Klify Joggins Fossil

zapraszam

 

22-11-2022

film Charlottetown, w krainie Ani z Zielonego Wzgórza

zapraszam

 

26-11-2022

film U Indian Irokezów w Montrealu

 

29-11-2022

film U Inuitów w Iqaluit, Pond Inlet i Arctic Bay

 

30-11-2022

film Na krańcu świata u Inuitów w Resolute

 

13-01-2023

film Kanada i USA: Z baribalem... w Sault Ste. Marie

 

13-01-2023

film Winnipeg, Wyspa Hecla, Thompson

 

13-01-2023

film Edmonton i perełki Alberty

 

13-01-2023

film Polonia Edmonton

 

13-01-2023

film Kanada, Regina

 

13-01-2023

film Kanada, Yellowknife

 

13-01-2023

film Kanada, U Inuitów w Cambridge Bay

 

13-01-2023

film Kanada, Sandspid, Haida Gwaii

 

13-01-2023

film Kanada, Z kowbojami na Bruce Stampede