St. Eustatius (Statia), (Holandia)

Kraj, który zwiedziłem w listopadzie i grudniu 2009 roku. Byłem tutaj z innym podróżnikiem Remigiuszem Mielcarkiem. Przemieszczałem się pomiędzy wyspami  w różny sposób (samolotami, samolocikami, promami, łodziami wycieczkowymi).
Trasa wiodła od Philipsburga stolicy Sint Marteen, przez łącznie 10 wysp-państewek (terytoriów)  w środkowej części Morza Karaibskiego. Były to w kolejności: Sint  Marteen, St. Martin, Anguilla,  St. Barthelemy (St.  Barth), Saba, St. Eustatius (Statia), Antigua, Barbuda, Montserrat, Gwadelupa, Marie Galante (gwadel.).  Wypadło od jednego do trzech dni w każdym kraju.
Ciekawa trasa pokazująca jak różnorodne mogą być, wydawałoby się prawie  takie same, blisko siebie leżące miejsca, w jednym rejonie globu. Państwa od:  małego raju na ziemi, w krańcowo różnych  stopniach rozwoju cywilizacyjnego,  po szczyt wystającej z wody podmorskiej góry, czy też wyspy z czynnym wulkanem, który zaczął pluć popiołami w naszej obecności.
Poniżej zamieszczam galerię ze zdjęciami. Zapraszam także do sklepu,  gdzie oferuję film z trasy.

Zdjęcie 1 z 12

Statia,morze karaibskie,wyspa, mini państwo,podróżnicy,krajowi globtroterzy,polscy podróżnicy, Paweł Krzyk,daleka wyprawa,