Anglia: Warthing, Brighton, Rye, Dover … , relacja z podróży
Anglia: Warthing, Brighton, Rye, Dover … , relacja z podróży
(na sierpień 2022)
Tekst i foto: Paweł Krzyk
Obecnie jedziemy wzdłuż Kanału… na północ. 100-tysięczne Worthing na pewno nie zachwyci turystów plażami.
Prawie 300 tysięczne jest kolejne miasto przy Kanale…- Brighton. Kurort nadmorski z hotelami i bajerem nadmorskim. Na molo znajduje się park rozrywki, a obok bajerny- „360 stopniowy punkt obserwacyjny”, wędrujący w górę po 162 metrowej wieży.
Zachęcając turystów do odwiedzenia Ariston, piszą tutaj, że to prawdziwa Anglia… Faktycznie to około 800 osobowa społeczność zamieszkująca malutkie śliczne miasteczko, w którym warto pospacerować, ale trzeba uważać na… szerokość drogi.
Rye jest również takim angielskim miejscem, które po odwiedzeniu zapamięta się. My, poszwendaliśmy się po wąskich uliczkach, wnuczętom spodobała się wizyta w sklepiku cukierniczym, a zakończyliśmy późnym lunchem w klimatycznej restauracyjce z tureckimi specjałami.
Do Dover przybywają ci, którzy zamierzają popłynąć promem, lub pojechać pociągiem do Francji. My przyjechaliśmy dla urody słynnych białych klifów.
Canterbury, a więc już niedaleko do Londynu. Miasto w hrabstwie Kent, około 43 tysięcy mieszkańców, wiele zabytków i podobnie dużo turystów. Turysta, gdy znajdzie miejsce do parkowania, pójdzie do centrum pieszo pomiędzy pięknymi kamieniczkami, mnóstwem sklepików i knajpek…
My rozpoczęliśmy od ruin wiekowego Opactwa Św. Augustyna, a potem w ścisłym centrum katedry kanterberyjskiej, z którą mieliśmy problem wskutek remontu…
Ostatnim punktem, nieco poza centrum Canterbury, był kościół św. Marcina, który jest najstarszym w Anglii kościołem parafialnym… Został wyróżniony wpisem na Listę UNESCO.
Przejście do następnej relacji: Anglia: Chatam …
Przejście do poprzedniej relacji: Blenheim…
Przejście do poprzedniej relacji: Cambridge…