Somalia
Spis treści
Somalia, relacja z podróży.
Somalia, relacja z podróży.
(na październik 2021)
Tekst i foto: Paweł Krzyk
Nie wiedziałem przyjeżdżając do Somalii, że zdarzy mi się spać w hotelach Al Jazeera, czy Mekka. Czyli prawie jak odbycie hadżu (muzułmańska pielgrzymka). Nawiasem mówiąc najlepszymi w danym mieście. Tyle, że:
– w każdym ostrzegano o zakazie palenia, wnoszenia narkotyzujących liści, pistoletów, granatów czy broni maszynowej.
– W Mogadiszu i Kismayo, aby wejść, czy wjechać, trzeba było się poddać procedurze ochrony, jak nie przymierzając w strefie wojny. Czyli, potrójne lub poczwórne szlabany z grubaśnych rur, stalowe, potężne, podwójne wrota i… slalom pomiędzy zaporami uniemożliwiającymi staranowanie. Nie wspomnę o wieloosobowej uzbrojonej w broń maszynową ochronie, czy samochodzie stojącym w bocznej uliczce, z ciężkim karabinem maszynowym „na pace”…
Na przykład, z lotniska do hotelu przewieziono mnie i kolegów opancerzoną limuzyną.
A mówią nam, że obecnie już jest spokojnie…, ja zrozumiałem, że bez otwartych działań wojennych. Obecnie strony konfliktów istnieją, lecz prowadzą walkę… po bandycku: oddaj pieniądze, porwania dla okupu, ataki korsarskie na statki…
Do regionu Jubbaland i miasta Kismayo przylatujemy samolotem. To portowe miasto w południowej części Somalii liczące około 183 tys. mieszkańców. Jest stolicą regionu Dżuba Dolna. Miasto zostało założone w 1872 r. przez sułtana Zanzibaru. Położone 528 km na południowy zachód od stolicy kraju, Mogadiszu, przy ujściu rzeki Dżuby do Oceanu Indyjskiego. Zwiedzamy zabytki w Kismayo i okolicach: centrum miasta, port, meczet Aargada, Goobweyn.
Byliśmy atrakcją dla miejscowych władz (spotkanie w budynku rządowym), oraz Telewizji Jubbaland, co skończyło się wywiadem w scenerii rzeki Dżuby oraz egzotycznej wioski Goodweyn.
Mogadisz (Mogadiszu)
Jest nadmorską stolicą państwa targanego wewnętrznymi problemami, które praktycznie rozpadło się na trzy byty terytorialne: Somaliland, Puntland i Somalię. Można je zwiedzić…, ale tylko w towarzystwie uzbrojonej w karabiny eskorty, a i to nie wszędzie.
Z tego powodu, z Puntlandu do Mogadiszu przeskoczyłem samolotem, jak i do wcześniej wspomnianego Kismayo. Powód, grupy rebelianckie wymuszające opłaty na drodze.
Trzy milionowy Mogadisz jest interesującym miejscem…, choć z patrolami wojskowymi w transporterach opancerzonych…
Podobało mi się stare miasto z dawną latarnią morską, targiem rybnym i uliczkami wokół…, pomimo części zabudowy w ruinie po działaniach wojennych.
Egzotyka, egzotyka…, niestety trzeba zapomnieć o filmowaniu.
I prawdopodobnie zwiedziłem w tej podróży, chyba najbardziej niebezpieczny kraj świata. Niżej również mapka trasy zwiedzania.
I jeszcze jedna uwaga na koniec. Znam podróżników, którzy po takiej podróży napisali o niej książkę. Jeżeli pragniecie państwo więcej… zaproście na spotkanie.
Przejście do poprzedniej relacji: Puntland…
Przejście na początek trasy: Angola, z Luandy do Porto Amboim i Kabindy.
film Puntland- w Rogu Afryki
film Somalia: skrajem Somalilandu do Jubalandu
film Somalia, Mogadiszu