Nowa Szkocja cz.I, relacja z podróży

Nowa Szkocja cz.I, relacja z podróży (na czerwiec 2022)

Tekst i foto: Paweł Krzyk

 

 

Pierwszą ciekawostką w kanadyjskiej Nowej Szkocji, było znajdujące się na liście UNESCO, Grand Pre. Po wylądowaniu w Halifax, po wypożyczaniu samochodu, postanowiłem od razu wyjechać. Mój dyliżans posiada interesującą tablicę…

Grand Pre i Hortonville to dawne wioski osadników, ciekawe domki, ładny kościółek, w sumie interesujące miejsce na wyjazd piknikowy. Mnie spodobało się także nieodległe miasteczko uniwersyteckie Wolfville, z knajpką w dawnym kościółku…

 

 

Na  kanadyjskie Wyspy Brier i Długą (Long Island) przyjeżdża się z kilku powodów.

Dwa najważniejsze: ogląda się wieloryby humbaki, oraz podziwia największe w świecie odpływy w Zatoce Fundy. Te ostatnie dochodzą do 21 metrów wysokości. Łatwo sobie wyobrazić, to wysokość 7 piętra wieżowca. Kiedyś już napisałem o tym zjawisku, występującym w kilku miejscach świata, jako o tsunami nadchodzącym dwa razy dziennie. Trzeba do Brier jechać samochodem i dwukrotnie przeprawiać się promami, co jest organizowane sprawnie, szybko i… za darmo. Aby obejrzeć główne atrakcje, trzeba tutaj nieco zabawić…

 

 

Cape Sable Island znajduje się w kanadyjskiej prowincji Nowa Szkocja i jest oddzielona od kontynentu cieśniną  Barrington. Można tam wjechać, ponieważ przez cieśninę w 1959 roku poprowadzono drogę na usypanym wale. Sądzę, że nie tylko dla sąsiadującego miasteczka Barrington, wyspa jest miejscem wypoczynkowym, czy kąpieliskiem, np na piaszczystej plaży Stoney Island. Choć te kąpieliska muszą być nieco chłodne, gdyż zauważyłem w zatoczce morskiej jeszcze nie stopione bryły lodowe (początek lipca).

Wracając z Cape Sable na nocleg trafiłem do ponad 200- letniego miasteczka Shelburne, gdzie nocowałem w starym porcie. Hotel przy marinie i zabytkowych budowlach stał w zatoce, z trzech stron otoczony wodą…

 

 

Nocleg w uroczym Shelbourne…

 

 

Lunenburg, przepiękne miasteczko w kanadyjskiej prowincji Nowa Szkocja jest warte odwiedzenia. Znajduje się na południowym wybrzeżu, około 90 kaemów od Halifaxu, a jej starówka znajduje się pośród perełek UNESCO. Byłem tutaj rankiem w tłumie lokalnych turystów, z problemami z zaparkowaniem.

Aż w nosie kręciły zapachy z licznych knajpek przy nabrzeżu… Ja, niestety byłem po śniadaniu w hotelu, choć ze sklepowych wiktuałów podanych do pokoju… Pomyślałem o swojej nadwadze… i pojechałem dalej.

 

 

Przejście do następnej relacji: Nowa Szkocja cz.II

Przejście do poprzedniej relacji: Nowa Fundlandia i Labrador

Przejście na początek trasy: Ontario