Mariany Północne. Wyspa czerwonych latarni, relacja z podróży.

Wyspa czerwonych latarni, relacja z podróży.

Tekst i zdjęcia: Paweł Krzyk

Saipan, największą wyspę Wspólnoty Marianów Północnych, będącej  terytorium zależnym USA, odwiedziłem w 2013 r. Ta wulkaniczna wyspa podobnie jak Guam posiada szeroką autonomię, a jej mieszkańcy mają amerykańskie paszporty. W skład tego terytorium wchodzi łącznie 14 wysp, z których poza Saipanem zamieszkane są Tinian i Rota. To państwo posiada obecnie tylko ok.50 tysięcy mieszkańców, z czego ok. 45 tysięcy to Saipańczycy. Jestem nadal na Pacyfiku, ale od zachodu jest już Morze Filipińskie. Choć nadal wokół jest wodne pustkowie, i niby tak samo jak dotychczas, ale już jakby … bliżej kontynentu. Podobnie chyba to odbierali dawni żeglarze, płynący miesiącami po oceanie. Wyspę odkrył Ferdynand Magellan w roku 1521, i również nazwał ją Wyspą Złodziejską. Na Guam było podobnie: lud Chamarro nie znając pojęcia własności, kradł wyposażenie statku. Ja przyleciałem z Guam liniami United (50 minut). Na lotnisku nikt nas nie sprawdza, gdyż uważają nas za lot krajowy (z USA do USA). Łapię taksówkę i płacę iście złodziejską stawkę w taxi, aż 31 USD za ok. 14 km. Okazuje się to normalną ceną. Wyobraźcie sobie, że jazda wg włączonego taksometru, zanim dojechałem ok. 200 m do szlabanu parkingu, pokazała cenę 3,75 USD! Następcom proponuję negocjować cenę. Dojeżdżamy do samego centrum niewielkiej stolicy Garapan, do mojego Micro Beach Hotel (34 USD/pokój/noc). Doskonała lokalizacja w pobliżu najdroższych hoteli, w drugim rzędzie od plaży. W tych drugich ceny zaczynają się powyżej 200 USD/noc. Wprawdzie bez śniadania, lecz to nie stanowi żadnego problemu- przy ulicy jest cały szereg knajpek i sklepików… chińskich. Mój hotel również ma obsługę z tego kraju. Próbuję znaleźć mapki turystyczne, i jest ich mnóstwo, tyle że ani jednej po angielsku. Wszystkie napisy poza okładką są w językach „krzaczastych”. Rano w niedzielę  poszedłem piechotą zwiedzić Garapan i najbliższe okolice. Zacząłem od tych bajernych hoteli i znajduję bez problemu wszelkie informacje w językach, oprócz wspomnianych: japońskiego, koreańskiego i chińskich, także po angielsku i … rosyjsku. Rozpoznali mój słowiański akcent i od razu wręczają mi prospekty… po rosyjsku, lub jest bardziej prozaicznie: widzą białego… to musi być Rosjanin, bo reszta turystów ma … wschodni typ urody. Okazuje się, że głównymi turystami na Saipanie są: Japończycy, Rosjanie i Koreańczycy. Na zdjęciach niżej plaża w Garapan oraz las drzew żelaznych w jej pobliżu.

www.wedrowkizpawlem.pl

www.wedrowkizpawlem.pl

Chińczyków jest najwięcej, tyle że przyjeżdżają tutaj… do pracy w fabrykach włókienniczych. Szyją tu zakłady światowych marek z powodu taniej robocizny, i bezcłowego wjazdu towarów do USA. Szacuje się,  że liczba przyjezdnych robotników wynosi ok. 60% populacji na wyspie. Znalazłem informację z tym związaną, pokazującą praktykę zatrudniania Chińczyków, mającą więcej wspólnego z niewolnictwem … niż pracą  na terenie cywilizowanego kraju. Na przełomie XX wieku ujawniono te praktyki, typu: wziąć dużą sumę dolarów za obietnicę dobrze płatnej pracy w USA, a na miejscu nie gwarantować niczego. Drugim takim przykładem było pobieranie opłaty równej 2-letniemu zarobkowi w fabryce, gdy tymczasem kontrakt opiewał na rok… z możliwością przedłużenia przez pracodawcę. Dochodziło do sytuacji pozostania bez pracy i pieniędzy na powrót… Z podobnym traktowaniem pracowników można się spotkać w niektórych naftowych krajach arabskich Zatoki Perskiej. Po ujawnieniu tych praktyk w USA, obecnie populacja w tym kraju jest mniejsza  o około 20 %. Dlaczego nazwałem Saipan wyspą czerwonych latarni? Latarni w tym kolorze tutaj nie ma, ale ta nazwa oznacza powszechnie miejsce uprawiania prostytucji. Saipan posiada wiele atrakcji dla masowej turystyki: ciepły klimat przez cały rok, czyste plaże, miejsca do nurkowania… Minusem jest rosnąca reputacja właśnie zagłębia sexu za pieniądze. Na wyspie naliczono ponad 60 salonów masażu, lokali ze striptizem, i temu podobnych o wątpliwej reputacji. Cały ten boom ma miejsce w ostatnich pięciu latach. Turyści japońscy podobno wprost nazywają Saipan Wyspą Prostytucji. Coś w tym jest- statystyki turystów tego kraju… pokazują ok.30% odwiedzin mężczyzn w wieku 25- 34 lat. Poszedłem po zapadnięciu zmroku na spacer w pobliże mojego hotelu, i … naliczyłem na długości krótkich 3-ch przecznic 9 salonów masażu, nie licząc knajpek wszelkiego rodzaju. Przed nimi panie w wieku od młodego do ok. 40-ki, wszystkie o urodzie wschodniej, które widząc samotnego starszego mężczyznę bardzo się ożywiały, proponując masaże, lub zwyczajnie zagadując starały się przedłużyć rozmowę. Skręciłem co prędzej do Hotelu Fiesta, gdzie usłyszałem muzykę z show tego regionu Pacyfiku (początek o g. 18,30/52 USD, za: kolację i godzinny występ taneczno-muzyczny). Chodząc tymi ulicami w ciągu dnia widziałem owszem, różne knajpki i restauracyjki, ale te masaże tak się w oczy nie rzucały.

www.wedrowkizpawlem.pl

www.wedrowkizpawlem.pl

W pobliżu centrum Garapan znajduje się Amerykański Park Pamięci, z dwoma pomnikami i visitor center. Pomniki z flagami pokazują nazwiska poległych Amerykanów i mieszkańców regionu, w walkach o Saipan w czasie II wojny Światowej. Visitor center to małe muzeum z filmem pokazującym historię tych bardzo krwawych wydarzeń, z czerwca  i lipca 1944r. Japończycy posiadali w tym rejonie Marianów 30 tysięczny garnizon. W ciągu 40 dni ciężkich walk zginęło tutaj ponad 3400 Amerykanów, podczas gdy Japończyków dostało się do niewoli tylko 921. Część żołnierzy i cywilów japońskich wybrała zamiast niewoli śmierć, skacząc z wysokiego klifu w północnej części wyspy, który obecnie nazywa się Banzai Cliff. Na zdjęciach Park Pamięci i Banzai Cliff.

www.wedrowkizpawlem.pl

www.wedrowkizpawlem.pl

Wydarzenia na Saipanie przyczyniły się bezpośrednio również do upadku Cesarstwa Japonii, gdyż z tych wysp Japonia znalazła się w zasięgu bombowców , również tych dwóch z bombami nuklearnymi, które zniszczyły Hiroszimę i Nagasaki. Ale dość o wojnach. Następnego dnia padało więc odpoczywałem. Trzeciego dnia piękna pogoda więc wypożyczam skuter(25 USD/dobę+3,5 na paliwo). Wyspa o wymiarach 19 x 9 km z dobrymi drogami, jest łatwa do obejrzenia w ciągu jednego dnia . Jest to najlepszy sposób zwiedzenia wyspy. Jadę na północ do Banzai Cliff, a potem do ostatniej bazy japońskiej obrony wyspy, oraz na szczyt drugiego wzniesienia Suicide Cliff. Nieco dalej w kierunku południowym droga się kończy  punktem widokowym na Wyspę Ptaków. Na foto: baza japońska z działami, oraz zatoka z Bird Island.

www.wedrowkizpawlem.pl

www.wedrowkizpawlem.pl

Chciałem zwiedzić jeszcze jedno miejsce na wyspie: skałę na wschodniej stronie o nazwie Old Mann by the Sea. I miałem problem, gdyż najpierw nie mogłem trafić- zajechałem za daleko do pola golfowego Hingfisher, potem do Cocos Villa. Tu warto powiedzieć co to jest: w bok od drogi dwóch starszych mężczyzn Chamorro próbuje sprzedawać swoje owoce w małej … knajpce. Daleko od szosy- trafi tam tylko taki zabłąkany wędrowiec jak ja. Pytam o drogę,  tłumaczą mi i proponują swoje owoce. Skosztowałem schłodzonego dojrzałego kokosa… mniam mniam, po długiej drodze (2 USD). Potem mi go rozłupali i ścinkiem kokosa wyjadam białą zawartość. Nim się obejrzałem na drewnianym stole stał talerz z obranymi następnymi owocami. Na opowieści o moich podróżach oraz o wyspie, upłynęło pół godziny, a ja się najadłem pysznych dojrzałych owoców. Nie chcieli nawet słyszeć o zapłacie. Trafiam w końcu na drogę do „Starego Chłopa…”, i co prędzej się wycofuję, gdyż dziury są takie,  że musiałbym być chyba kajakiem…, lub po prostu pieszo (30 minut w jedną stronę). Wracam do Garapan robiąc małą pętlę wzdłuż plaży po wschodniej stronie. Na zdjęciach widzisz czytelniku katedrę katolicką w Garapan, i taką „fajną” parę kokosowych turystów.

www.wedrowkizpawlem.pl

www.wedrowkizpawlem.pl

Na wszystkich odwiedzonych wyspach podziwiam hibiskusy. Jest kilka  odmian i kolorów. Na zdjęciach niżej: jeden z nich, i mapka trasy na Saipanie.

www.wedrowkizpawlem.pl

Pole golf. Kingfisher

Po trzech dniach  ponownie liniami United skaczę jak kangur dalej, na następną wyspę, do kolejnego kraju YAP (kliknij).

Przejście do poprzedniej relacji: Guam.

Przejście na początek wyprawy: Kolumbia.