Uzbekistan
Spis treści
Uzbekistan. Jedwabny Szlak: Taszkient i Chiwa, relacja cz. I
Wyprawa odbyta z grupka przyjaciół, w sierpniu i wrześniu 2011r. Pętla objazdu zaczęła się,
i skończyła w stolicy Taszkiencie. Taszkient ze swoim po socjalistycznym budownictwem specjalnie nie zachwyca. Warte obejrzenia zabytkowe madrasy i meczety w dzielnicy Chorsu, zwłaszcza wokół placu Khost Imam. Ciekawy duży bazar Chorsu. Centrum miasta z budynkami rządowymi, fontannami i pomnikami. Warto pomiętać, że miasto prawie całkowicie w 1966r. zniszczyło potężne trzęsienie ziemi.
Dalej była Chiwa, ze swoimi zabytkami wewnętrznego miasta Itchan Kala, przypominająca
w pełni zamieszkany baśniowy skansen. Mnie urzekły piękne, wysokie, powyginane mury zewnętrzne z czterema bramami. Jest ciekawy meczet piątkowy Dżuma z swoimi 218 drewnianymi kolumnami, 57 metrowy minaret Islam Hodża,i wiele innych… Ciekawa jest historia niedokończonego 25 m. Minaretu Kalta Minor. Warto zrobić wypad poza miasto na pustynię, aby zobaczyć ruiny starożytnych fortec strzegących Jedwabnego Szlaku: Toprak Kala i Itchan Kala (III-VII w.).
Zapraszam do obejrzenia zdjęć, oraz oferuję fim z tej wyprawy. Skróty filmów mozesz obejrzeć TUTAJ (kliknij)
(w jakości DVD oraz Blu- Ray). Zdjęć z Samarkandy i Buchary szukaj w drugiej części.
uzbekistan_022
Uzbekistan. Jedwabny Szlak: Buchara i Samarkanda, relacja cz.II
Miasta zwiedzone w czasie 18 dni objazdu Uzbekistanu w 2011 r. Buchara jest miastem
jak z opowieści Szeherezady. W przeszłości była największym miastem na Jedwabnym Szlaku, Miastem Świętym, niewiernym zakazane, i karane karą śmierci za złamanie zakazu
(w czasach Timura- XIV wiek). Największymi zabytkami są: Cytadela Ark z pałacami emirów buchary, zespół architektoniczny Poi Kaljan, Madrasa Miri Arab, malutkie Mauzoleum Samanidów, Minaret Kaljan i obok meczet Kaljan. Wysoki Minaret Kaljan służył nie tylko
do nawoływania do modlitwy. Był: miejscem kaźni, ale też swoistego rodzaju latarnią lądową- palono w nim ogniska, jako drogowskaz dla karawan. Można obejrzeć (w miarę posiadania wolnego czasu)- letni pałac Emira Buchary.
Następnie była Samarkanda, jedno z najstarszych miast świata (początki sięgają VIII w. p.n.e.). Była za czasów Timura Chromego (Tamerlana), stolicą nad stolicami. Obecnie wspaniałe zabytki, ładnie odrestaurowane, zachwycają swoim nigdzie nie spotykanym zdobnictwem. Będąc tutaj zwiedzisz na pewno: zespół Registan, z 3-ma zdobionymi na całej powierzchni Madrasami (dawne szkoły koraniczne), Madrasę Bibi Chanum, meczet piątkowy, Mauzoleum Gur- i Mir z grobowcem Timura … Zajrzyj koniecznie na uliczkę Mauzolów Timurydzkich, w kompleksie cmentarnym Szach-i Zinda.
Niezła jest wycieczka na obrzeża Samarkandy:
– bliższe: gdzie znajdziesz: wykopaliska miasta Afrasiab (VI w. p.n.e.), obserwatorium astronomiczne Uług Bega, grób proroka Daniela.
– oraz nieco dalej, gdzie zobaczysz: miejsce pielgrzymkowe w Mauzoleum Ismaila z Buchary (Hoja Ismail), znane bardzo duże targowisko, miasto Shakhrisabz …
Niżej kilkadziesiąt zdjęć. Zapraszam do sklepu, gdzie prezentuję film z tej wyprawy (w jakości DVD oraz Blu- ray). Pozostałe zdjęcia możesz zobaczyć w części I: Taszkient i Chiwa.
uzbekistan-ii_001
Uzbekistan, Film z podróży
Oferuję film podróżniczy z tej wyprawy w jakości DVD i Blu- ray. Część I: Taszkient, Chiwa (DVD, Blu-ray), 51 minut)
Jeżeli jesteś zainteresowany możesz obejrzeć skrót filmu część I (kliknaj niżej)
kolejne skrócone filmiki to: część II- Buchara (DVD, Blu-ray, 30 minut)
a część III- Samarkanda i okolice (DVD, Blu-ray, 56 minut)
Możesz obejrzeć również okładki filmu (kliknij w foto niżej)
Zainteresowanych zakupem proszę o kontakt ze mną: tutaj (kliknij)
Wschodni Uzbekistan, relacja z podróży
Wschodni Uzbekistan, relacja z podróży (na październik 2019)
Tekst i foto: Paweł Krzyk
Uzbekistan zobaczyłem po latach powtórnie. Dla mnie ten kraj jest największą perłą centralnej Azji, ze wspaniałymi zabytkami: Samarkandy, Buchary i Chiwy. Za Timurydów to była stolica świata, kiedy za wstęp do świętych miast niewiernych karano… śmiercią.
Obecnie postanowiłem przyjechać do wschodniego Uzbekistanu, aby odwiedzić, niejako przy okazji regiony wschodnie: Dolinę Fergańską i rejon Namanganu.
Z Kazachstanu wjechałem taksówką, po przekroczeniu pieszo granicy. Na starcie przypomniałem sobie przepyszne uzbeckie smakołyki z baraniny. Nie wszędzie potrafią to mięso pozbawić specyficznego zapachu.
Dolina Fergańska do duże płaskie miejsce otoczone górami. Znajduje się w tym rolniczym regionie kilka miast, a góry… są daleko, chyba, że przyjedzie się do doliny jadąc drogą przez przełęcz. Ja niestety przyleciałem, więc płowych grzbietów górskich nie pokażę- chyba, że z góry.
Odwiedziłem Muzeum regionalne (byle jakie) i obszedłem miasto w kilka godzin.
Wyróżniają się w centrum: pomnik Matki… z listami poległych, oraz rejon dworca kolejowego.
Tak prawdę mówiąc, można jeszcze wspomnieć … o Teatrze i parku centralnym. Ciekawostką są ruchome, beczkowate piece do wypiekania placków chlebowych. Piekarz zwykle siedzi w kucki na piecu, obsługuje, sprzedaje…-pełna egzotyka.
Chyba zaczynam marudzić. W Namangan miałem szczęście spotkać festyn szkolny, na którym różne szkoły regionu pokazywały swoje wyroby artystyczne i folklorystyczne. Bardzo spodobały mi się oryginalne stroje i … spotkania z ludźmi.
Znowu na trasie byłem jedynym turystą obcokrajowcem. Na bazarze podobał mi się „chlebkowy raj”. Miejscowi, gdy to powiedziałem, potwierdzili, że tak faktycznie jest- dolina jest centrum rolniczym kraju.
Na koniec to co tutaj się je: knajpka uliczna z mnóstwem pierożków i płow w ogromnych misach.
Jizzakh (fon. Dżizak) był ważnym węzłem Jedwabnego Szlaku na drodze łączącej Samarkandę z Doliną Fergany. Rozwijał się jako punkt handlowy, brama do zachodnich bogactw. Od południowej strony znajduje się płowe o tej porze roku, niewysokie pasmo górskie. Z dawnych czasów praktycznie nic nie zostało. Obecnie jest około 140 tysięcznym miastem w okolicy, gdzie przeważa uprawa bawełny.
Mnie podobał się w Jizzakh oryginalny, daleki od turystycznych szlaków „zielony bazar”, a to przez uśmiechniętych i życzliwych Uzbeków. Wszyscy pytali mnie
-czy przyjechałem rowerem?
Widocznie tacy goście docierają tu najczęściej- pozostali, nawet nie zwalniają po drodze do Samarkandy.
Byłem jedynym turystą. Po dwóch godzinach wszyscy wiedzieli, że ten uśmiechnięty starszak w zielonej „szlapie”, to POLAK.
Do roli „stolicy Samsy”, a także „stolicy pilawu (płowu)”, pretenduje kilka miast. Najsłynniejszym, obok Dżizaku w tym względzie, jest Taszkent oraz Gijduvan. Tutejsza samsa, bez wątpienia zrobi na tobie wrażenie. Jest wielkości małego bochenka, twardego i chrupiącego na zewnątrz i bardzo soczystego wewnątrz- wyraźnie nie jest przeznaczona do jedzenia w podróży.
Ostatni dzień spędziłem znów w Taszkiencie. Zwiedziłem pobieżnie centrum.
Ale najwięcej czasu poświęciłem niespiesznemu szwendaniu się po ogromnym bazarze. Kusiły mnie zwłaszcza ogromne, dojrzale granaty i różnorakie przegryzki serowe.
Zaglądają na ten bazar wszyscy turyści w poszukiwaniu pamiątek. Obok pokazuję mapkę całej, półtoramiesięcznej podróży od Ukrainy, przez południową Rosję i Kazachstan…
Przejście do poprzedniej relacji: Kazachstan…
Przejście na początek trasy: Północna Ukraina
film Dolina Fergany, Namangan
Oferuję film w jakości UHD z podróży … Czas 16 minut.
film Dzyzak i Taszkient
Oferuję film w jakości UHD z podróży… Czas 19 minut