8. Dookoła świata nr 8

Była to chyba moja najtrudniejsza logistycznie wyprawa. Rozpoczęła się w Indiach, w których podglądałem perełki pominięte wcześniej. Praktycznie objechałem półwysep dookoła wraz ze stanami za Bangladeszem. Niżej mapka trasy w Indiach i Bangladeszu.

 

 

 

 

 

 

Na Filipinach chciałem zajrzeć na Archipelagi dookoła głównej wyspy, podobnie na Tajwanie. Udało mi się dotrzeć różnymi środkami lokomocji do niektórych niezwykle rzadko odwiedzanych wysp. Niejako po drodze zajrzałem do Wietnamu i na Wyspy Salomona. Niżej mapki z trasą na Filipinach oraz Tajwanie.

 

 

Na archipelagi Papui Nowej Gwinei wybierałem się już wcześniej. Są dość trudne do zwiedzenia. Do części z nich musiałem płynąć wynajętymi łodziami… przez ocean. Do innych dotarłem tylko dzięki upolowaniu życzliwych żeglarzy, którzy tam zmierzali… Z nielicznymi wyjątkami, praktycznie wszędzie byłem jedynym turystą, a w części czułem się jak w „maszynie czasu”. Podobnie logistycznie rzecz się miała na Fidżi, choć tam istnieje więcej połączeń promowych. Na mapkach pokazuję trasę na Papui N. Gwinei, oraz Fidżi.

 

 

Końcowymi etapami był objazd nowozelandzkiej Wyspy Południowej, którą z wyjątkiem rejonu z fiordami objechałem całą. Oczywiście, nie mogłem pominąć wysp wokół obu głównych wysp Nowej Zelandii. A ostatnim etapem trzy miesięcznej wyprawy została boska Polinezja Francuska. Zajrzałem na trzy archipelagi: Markizy, atol Hoa oraz Gambier/ Mangarewa. Niżej mapka na Nowej Zelandii i uproszczona mapa całej trasy.