Krasnojarsk, relacja z podróży
Krasnojarsk, Kraj Krasnojarski, relacja z podróży.
Tekst i foto: Paweł Krzyk
Pod względem wielkości jest drugi po Jakucji- siedem razy większy od Polski, ale ma tylko niespełna trzy miliony mieszkańców. Znajduje się w środkowej Syberii oraz nad morzami: Karskim i Łaptiewów. Na terytorium kraju, w okolicach jeziora Wiwi znajduje się geograficzny środek Rosji. Rejony południowe i środkowe gdzie mieszka większość ludności, leżą w strefie klimatu kontynentalnego, natomiast północne to klimat subpolarnego i polarny. Większość kraju leży za granicą wiecznej zmarzliny. Przeważają tundra i tajga.
Głównym miastem i stolicą jest milionowy Krasnojarsk. Przepływa przez niego Jenisej Rzeka ma długość prawie trzy i pół tysiąca kilometrów i dorównuje niemalże najdłuższej rzece Europy- Wołdze. Płynie w wielu miejscach szerokimi dolinami, które w dolnym biegu sięgają dwudziestu kilometrów.
Szybki rozwój Krasnojarska nastąpił po zbudowaniu Kolei Transsyberyjskiej. Do rewolucji w tysiąc dziewięćset siedemnastym roku miasto stanowiło miejsce licznych zsyłek. Do niedawna było całkowicie zamknięte dla obcokrajowców, ze względu na rozwinięty przemysł militarny i atomowy. Do dziś niektóre obszary poza miastem są niedostępne.
Początkowo w swoim planie obecnej podróży nie uwzględniłem pobytu w Krasnojarsku, gdyż już w nim przed laty postawiłem stopę- na dworcu, w czasie podróży do Irkucka. Jednak wygospodarowałem dwa dni, dzięki sprawnemu zwiedzeniu krajów w okolicy Nowosybirska. Znalazłem dodatkowy przelot samolotowy a powrót zaplanowałem koleją transsyberyjską- prawie bezpośrednio na lotnisko- w dniu wylotu powrotnego. Udało mi się i jestem… na dworcu, gdyż obok niego mam zarezerwowany pokoik w hoteliku. Miasto w centrum posiada prawie wszystkie najciekawsze miejsca przy trzech ulicach: Mira, Lenina i Karola Marksa. Przyjechałem autobusem do hoteliku po Lenina, więc rozpocząłem spacer po sąsiedniej- Mira. Jej początek wyznaczają dwa piki wież na rogowych budynkach, a potem to co wszędzie: monumentalne budynki, gdzieniegdzie nazywane „chruszczowkami”, Plac Rewolucji z pomnikiem…
W tym na wskroś przemysłowym, choć dość zadbanym mieście zachowało się wiele zabytków. Warto zobaczyć sobór Pokrowskij będący pięknym, choć typowym przykładem syberyjskiego baroku. Neogotycki kościół katolicki jest pamiątką po polskich zesłańcach. Obecnie msze odbywają się pomiędzy koncertami, ponieważ wierni dzielą swoją świątynię z filharmonią! Można by wiele budynków tutaj wymienić, okazałych frontonów teatrów, budynków rządowych i temu podobnych. Symbolem miasta jest malutka, położona na wzniesieniu kapliczka.
Warto w Krasnojarsku odwiedzić wystawę obrazów, urodzonego w Krasnojarsku znanego rosyjskiego malarza, Wasilija Surikowa. Jeżeli przybyłoby się tutaj na dłużej, warto wybrać się do znajdującej się w pobliżu miasta hydroelektrowni w Diwnogorsku, z zaporą mierzącą ponad kilometr szerokości.
Wybrałem się w dniu następnym na wycieczkę ,do jedynej dostępnej w ciągu jednego dnia atrakcji turystycznej- do Parku Narodowego Stołby. Autobusem a potem kolejką linową wjechałem na pobliskie wzgórze. Stamtąd do Stołbów jest siedem kilometrów pieszo przez przyjemny las sosnowo- brzozowy. Park chroni ciekawe formacje- około osiemdziesiąt skał granitowych o czerwonawym odcieniu, mających do stu metrów wysokości. Doszedłem do punktu widokowego i… zawróciłem z powrotem- oszczędzam kolana.
Po drodze mogłem podziwiać potężny, niemalże kilometrowy most na Jeniseju oraz samą rzekę. Zatrzymałem się w Parku Centralnym, którego skraj dochodzi do rozlewiska Jeniseju. Przy amorku na metalowym drzewku, chyba wszyscy odwiedzający wyciągają telefony, aby ustrzelić fotkę znajomej lub brzegowi rzeki. Warto zajrzeć do restauracyjek w pobliżu- mnie skusiło grillowane mięsiwo z muzyką na żywo w tle..
Krasnojarsk posiada poza autobusowymi dwa ważne dworce: kolejowy i rzeczny. Rzeczny jest stacją początkową rejsów Jenisejem w kierunku Morza Arktycznego. Z Krasnojarska można się wybrać statkiem w górę Jeniseju, do Dudinki, Igarki, Jenisejska. Statki odpływają kilka razy na tydzień, rejs trwa cztery dni w jedną stronę oraz siedem dni tam i z powrotem. Natomiast kolejowy to jedna z największych stacji Kolei Transsyberyjskiej- posiada bardzo liczne połączenia z innymi miastami. Ja skorzystałem z tego, które łączy go z Nowosybirskiem. Jadę w kierunku zachodnim przez dwanaście godzin.
Przejście do następnej relacji: Nowosybirsk
Przejście do poprzedniej relacji: Republiki: Tuwy i Chakasji
Przejście na początek trasy: Władywostok