Nowosybirsk, relacja z podróży

 

Nowosybirsk, relacja z podróży.

Tekst i foto: Paweł Krzyk

 

Znajdujący się w środkowej Syberii Obwód Nowosybirski, nie jest zbyt wielki, jak na kraje syberyjskie i podobnie jak one nie ma zbyt wielu mieszkańców- niespełna trzy miliony. Swoje dziejowe pięć minut miał dwu krotnie. Za pierwszym razem wtedy kiedy wybudowano kolej transsyberyjską, a drugie w czasie drugiej wojny światowej. Obecnie z ponad półtora milionową populacją jest trzecim pod tym względem miastem Federacji Rosyjskiej- po Moskwie i Petersburgu. Nieoficjalnie nazywany jest stolicą Syberii.

Początki miały miejsce w końcu dziewiętnastego wieku, kiedy w związku z budową kolei postawiono most na rzece Ob, przy którym powstała niewielka wioska Nowonikołajewsk. Dzięki korzystnemu położeniu geograficznemu- na skrzyżowaniu ważnych szlaków komunikacyjnych: linii kolei transsyberyjskiej i przy żeglownej rzece Ob, łączącej północ i południe Syberii, osada szybko się rozwijała. W roku 1925 Nowonikołajewsk przemianowano na Nowosybirsk. Posiada klimat kontynentalny umiarkowany, charakteryzujący się ciepłym i dość długim latem oraz długą, mroźną i mało śnieżną zimą.

Złym okresem dla miasta był czas Rewolucji Październikowej. Dość długo trwała wojna domowa a zniszczenia w mieście były olbrzymie. Podupadł przemysł, wysadzono most na Obie, terror zarówno ze strony Czerwonych, jak i Białych pochłonął tysiące istnień. Zimą 1919/1920 w mieście zmarły kolejne tysiące ludzi w wyniku epidemii duru brzusznego. Nie nadążano z grzebaniem zmarłych, ciała zalegały na ulicach. Władza bolszewicka w dość szybkim tempie odbudowała, na zasadzie czynu społecznego, między innymi most na Obie.

Paradoksalnie atak Niemiec na Związek radziecki przyczynił się do większego rozwoju miasta. Masowa ewakuacja przemysłu z zachodnich rejonów na wschód, sprawiła, że profil produkcyjny miasta zmienił się z przemysłu lekkiego na przemysł ciężki, związany z wojną. Do miasta ewakuowano ponad trzysta zakładów produkcyjnych. Nowosybirsk był idealny z uwagi na położenie geograficzne, na przecięciu ważnych szlaków komunikacyjnych.

Wzrost liczby ludności Nowosybirska miał także związek z akcją masowych deportacji, prowadzoną przez władze sowieckie. Przez cały okres wojenny do obwodu przesiedlono do stu siedemdziesięciu tysięcy:  Polaków, Ukraińców i mieszkańców Azji Centralnej.

 Po drugiej wojnie światowej część zakładów przeniesiono z powrotem, ale Nowosybirsk pozostał miastem przemysłowym. Obecnie wśród bogactw regionu jest węgiel kamienny- terytorium obwodu leży na obszarze Kuźnieckiego Zagłębia Węglowego, tak zwanego Kuzbasu. Obwód nowosybirski jest jedną z najbardziej uprzemysłowionych części Syberii. Z regionu pochodzi dziesięć procent całej produkcji przemysłowej Rosji, której większość stanowią produkty przemysłu ciężkiego. Współcześnie główną grupą narodowościową w obwodzie są Rosjanie, stanowiący dziewięćdziesiąt trzy procent populacji- Polaków wg spisu z 2002 roku było tysiąc dwieście osiemdziesięciu ośmiu.

              Podczas zwiedzania, Nowosybirsk mi się spodobał. Rozpocząłem spacer po mieście od centrum i dworców kolejowych. Obok siebie istnieją aż dwa: lokalny i transsyberyjski. Planując dalszą wędrówkę postanowiłem jedną noc spędzić w pociągu- kupiłem bilet na dwunastogodzinny przejazd pomiędzy Krasnojarskiem i Nowosybirskiem. Mieszkałem w małym hoteliku przy ulicy Lenina i o dziwo, w Nowosybirsku ta nazwa nie kojarzy się z ulicą najważniejszą. Taką natomiast jest Czerwony Prospekt, rozpoczynający się na placu Lenina- oczywiście z pomnikiem wodza… Zaraz na początku prospektu zwrócisz uwagę na piękną kamienicę muzeum obwodowego.

 

 

 Parędziesiąt metrów dalej każdy turysta zrobi zdjęcie cerkiewce Świętego Mikołaja Cudotwórcy. Mnie ładnie skomponowała się z futurystycznym kształtem między innymi restauracyjki Burger Kinga. Natomiast najważniejszym budynkiem sakralnym Nowosybirska jest duża cerkiew Aleksandra Newskiego.

 

 

W mieście znajduje się wiele ładnych budowli. Kilka ciekawych muzeów zachęca do odwiedzenia. Mnie zaciekawiło: Muzeum Słońca i Muzeum Techniki Kolejowej.

 

 

Na końcu prospektu znajduje się dworzec rzeczny, z którego organizowane są godzinne przejażdżki statkami wycieczkowymi po Obie. Miasto posiada kilka długich mostów. Ciekawostką związaną z mostami jest jeden z najdłuższych mostów metra- drugi najdłuższy po nowojorskim.

 

 

Z tego pierwszego, historycznego mostu pozostawiono jedno przęsło w celach turystycznych. Nowosybirsk, jako jedyne miasto na mojej trasie po dalekiej Syberii nie zmniejsza swojej liczby mieszkańców. Wprost przeciwnie, na każdym dosłownie kroku widać ogłoszenia: „zatrudnię pracowników”- najciekawsze były te namalowano na płytach chodników.

 

 

Na końcu trasy jeszcze trochę o jedzeniu. Na zdjęciu pokazuję najbardziej popularne  przekąski „Kuchni wschodniej” z licznych barów ulicznych i „cafe”, oczywiście nie licząc pizzy, i dań restauracyjnych. Podróżując przez tajgę, tundrę, lasostepy najczęściej na Dalekim Wschodzie zwrócisz uwagę na białe pnie brzóz. Nic dziwnego również, że z brzozy wykonywane są niektóre pamiątki. Mnie podobały się duże, wykonane z kory brzozowej rogi, oraz obrazki z kory brzozowej. Powiedzcie jednak, jak to zmieścić do bagażu- gdy wędruje się wyłącznie z bagażem podręcznym?

 

 

Na końcu jeszcze mapka z cała trasą.

 

 

Przejście do poprzedniej relacji: Krasnojarsk

Przejście na początek trasy: Władywostok