Szwajcaria

Spis treści

18-11-2015

11 listopada, początek karnawału... w Zurychu.

 

01-05-2013

Szwajcaria, Zurych, galeria zdjęć

Do tego bogatego kraju znanego w potocznym rozumieniu z: usług bankowych, czekolady Milka, scyzoryków, sportów zimowych … , ale i pięknych gór, ładnych miast… , mam okazje przyjechać w 2013 roku. Zwiedzam „Mini kraje Europy”, i nie mając na celu zwiedzania tego kraju, oglądałem go po trosze z dwóch stron, gdyż stąd najlepiej dojechać do: Campione d’Italia, oraz do Lichtensztajnu. Tak trafiam w pobliże Lugano, oraz do Zurychu. Załączam kilka zdjęć z Zurychu: największego miasta Szwajcarii.

zurych-jeden-z-bank%c3%b3w

Zdjęcie 1 z 9

www.wedrowkizpawlem.pl

 

 

20-12-2019

Szwajcaria- od Bazylei do Fryburga, galeria zdjęć

Szwajcaria- od Bazylei do Fryburga, galeria zdjęć

 

              Chyba wskutek zmęczenia samochodową podróżą oraz tego, że wkroczyliśmy w rejon doskonale opisany w przewodnikach, pokazujemy z Łukaszem tylko… zdjęcia. Szwajcarię oglądaliśmy jadąc prywatnym samochodem od strony Francji w kierunku kraju.

               Telegraficznie: Bazylea- Jura- La Chaux-de-Fonds (miasto zegarmistrzów)- Le Locle (drugie miasto zegarmistrzów, wraz z wcześniejszym na liście UNESCO) – Neuchatel-  Geneva- Lozanna.

              Lozanna- Lavaux (tarasy winne-UNESCO)- Corseaux (Villa „Le lac” Le  Corbisier-UNESCO)- Sion. Następnie zawracamy na główną drogę i dalej do Fryburga.

              Niżej zdjęcia.

 

 

20-12-2019

Z Berna do Chur, galeria zdjęć

Szwajcaria. Z Berna do Chur, galeria zdjęć

 

              Chyba wskutek zmęczenia samochodową podróżą oraz tego, że wkroczyliśmy w rejon doskonale opisany w przewodnikach, pokazujemy z Łukaszem tylko… zdjęcia. Szwajcarię oglądaliśmy jadąc prywatnym samochodem od strony Francji w kierunku kraju.

               Telegraficznie: Z Fryburga wesoło mrucząca Toyota zawozi nas do Berna.

              – Wydawać by się mogło, czytając wiele miejscowości szwajcarskich, że to było straszna mordęga. Otóż nie, gdyż odległości w tym kraju są niezbyt duże: np. ostatni przejazd to tylko 32 km… – jakieś pół godziny???.

              Potem żabi skok i była Solura (45 km), a następnie Oftringen- Sarnen… i  Lucerna. Wszystkie te miasta i miasteczka są stolicami szwajcarskich kantonów.

              Po pięknej Lucernie zawitaliśmy do Glarus (uskok tektoniczny na liście UNESCO). W Chur można podziwiać kolej retycką (UNESCO).

              Niżej zdjęcia.

 

 

20-12-2019

Od Appenzell do Niemiec, galeria zdjęć

Szwajcaria. Od Appenzell do Niemiec, galeria zdjęć

 

              Chyba wskutek zmęczenia samochodową podróżą oraz tego, że wkroczyliśmy w rejon doskonale opisany w przewodnikach, pokazujemy z Łukaszem tylko… zdjęcia. Szwajcarię oglądaliśmy jadąc prywatnym samochodem od strony Francji w kierunku kraju.

               Telegraficznie: Z Chur do Appenzell. Podoba nam się  Opactwo Sankt Gallen (UNESCO). Herisau i kolejne „cukierkowe” miasteczka w górach z … „milkowymi” krowami powodują, że nie chce się nam jechać zbyt szybko. Docieramy do dużych wodospadów na Renie, a potem do Szafuzy i Buissingen am Hochrhein…

              Niżej zdjęcia.

 

 

22-04-2020

film: Z Bazylei do Sion

Zapraszam na film w jakości UHD na trasie: Bazylea, Jura, Neuchatel, Genewa, Lozanna, Sion. Czas 17 minuty.

 

23-04-2020

film: Z Fryburga do Chur

oferuję film w jakości UHD na trasie: Berno, Solura, Oftringen, Sarnen i Lucernę. Czas 12 minut.

 

23-04-2020

film: Z Chur do Niemiec. Podróże Pawła Krzyka, film UHD.

Oferuję film w jakości UHD na trasie: Appenzell, Sankt Gallen, Herisau, wodospady na RFenie, Szafauza, Buissingen am Hochrhein… Czas 12 minut.

 

05-09-2024

 Monte San Giorgio, Belinzona, Sankt Moritz, Bernina. Relacja z podróży

 Monte San Giorgio, Belinzona, Sankt Moritz, Bernina.

Relacja z podróży (na wrzesień 2024)

Tekst i foto: Paweł Krzyk

 

Monte San Giorgio

Stanowisko paleontologiczne Góry San Giorgio to miejsce naturalne położone na granicy Włoch i Szwajcarii , na zboczach Monte San Giorgio (obecnie UNESCO). Część położona w kantonie Ticino (Szwajcaria), oraz we Włoszech (prowincja Varese ). Nazwano je najbardziej znanym świadectwem życia morskiego w triasie (ok. 340 mln lat temu).

Udało mi się dotrzeć na Górę San Giorgio w Szwajcarii. Dojechaliśmy drogą dla jednego pojazdu do końca asfaltu  (1100 m…) i spotkaliśmy restaurację na końcu kolejki linowej znad jeziora Lugano, za to z boskim widokim na okolice jeziora, miasto Lugano, Campione d’Italia…

 Dalsza droga była zamknięta. Po zjeździe z góry odnajdujemy Museum of Fossils from Monte San Giorgio w wiosce Meride.

 

 

Belinzona

              Belinzona  jest ok. 45- tysięcznym miastem,  stolicą włoskojęzycznego  oraz lombardzkojęzycznego,  szwajcarskiego kantonu Ticino.

Przyjechałem tutaj nie tylko dla widoku panoramy wysokich gór, ale dlatego, że w Bellinzonie znajdują się średniowieczne, dobrze zachowane budowle warowne (UNESCO).

 

 

Sankt Moritz, Kolej Retycka

              Sankt Moritz,  miejscowość i gmina uzdrowiskowa w południowo-wschodniej Szwajcarii, to kanton Gryzonia, i region Maloja. Położona jest w dolinie Engadyny na wysokości ok. 1 822 m n.p.m. nad jeziorem St. Moritz. To jeden z najbardziej znanych ośrodków sportów zimowych na świecie. Z ok. 5- tysięczną populacją jest największą pod względem liczby ludności. My zajrzeliśmy przypadkiem, skuszeni sławną… nazwą i egzotyczną zabudową w miejscowościach wcześniejszych. Jedziemy także wzdłuż torowisk Kolei Retyckiej (UNESCO).

 

 

Bernina

              Berninapass lub Passo del Bernina (2328 m n.p.m.) to alpejska przełęcz położona na terenie Szwajcarii, w kantonie Gryzonia. Przechodzi przez nią linia Kolei Retyckiej i dociera droga główna nr 27 z Sankt Moritz. Na przełęczy znajdują się jeziora Lago Bianco, Lej Nair i Lej Pitschen.Stacja kolejowa Ospizio Bernina znajduje się na wysokości 2253 m n.p.m. –  najwyższa stacja w tej sieci kolejowej. My przyjechaliśmy od strony Sankt Moritz i urzekły nas górskie widoki z jęzorami lodowców.  Temperatura nieco pond 10 stopni, mniej przypadła do gustu. Wszyscy tu sięgali po cieplejsze odzienie…

 

 

Przejście do następnej relacji: Szwajcaria Mustair…

Przejście do poprzedniej relacji: Włochy Livigno…

Przejście na początek trasy: Węgry

 

05-09-2024

 Müstair, Davos, Zurych, Wodospady na Renie.Relacja z podróży

 Müstair, Davos, Zurych, Wodospady na Renie.Relacja z podróży

(na wrzesień 2024)

Tekst i foto: Paweł Krzyk

 

Müstair

              Müstair – niewielka szwajcarska miejscowość, w kantonie Gryzonia, w regionie Engiadina Bassa leży w malowniczej dolinie o tej samej nazwie. Müstair jest najbardziej na wschód leżącą miejscowością Szwajcarii i znajduje się przy granicy z włoskim Południowym Tyrolem. Językiem urzędowym w Müstair jest retoromański. Znajduje się tutaj klasztor benedyktyński (UNESCO).

 

 

Davos

              Do Davos wjechaliśmy po drodze. To szwajcarskie miasto uzdrowiskowe w kantonie Gryzonia, w regionie Prättigau/Davos. Jest największą gminą w regionie.  Leży nad rzeką Landwasser.

 Położone na wysokości 1560 m n.p.m. jest najwyżej położonym miastem w Europie. Miasto znane jest powszechnie z odbywającego się tutaj co roku  Światowego Forum Ekonomicznego.

 

 

Zurych

Zurych jest największym szwajcarskim miastem i głównym ośrodkiem gospodarczym. Stolica kantonu oraz okręgu Zurych. Leży w paśmie górskim Albis, nad Jeziorem Zuryskim oraz rzekami Limmat i wpadającą do niej rzeką Sihl.

Założenie w 1877 roku zuryskiej giełdy wyznaczyło początek ponad stuletniego okresu, w którym Zurych odgrywał rolę finansowej stolicy kraju. Jednak dzieje miasta sięgają niepamiętnych czasów – już w epoce neolitycznej pierwotni mieszkańcy tej ziemi budowali na brzegu Jeziora Zuryskiego osady na palach…

Obecnie turyści poza europejskim standardem, kupują zegarki, czekolady, scyzoryki, zegary z kukułką…

 

 

Wodospady na Renie

              Rheinfall – największy pod względem przepływu wodospad Europy. Położony jest na przełomie Renu w miejscowości Neuhausen am Rheinfall, w kantonie Szafuza, w Szwajcarii. Nad wodospadem góruje zamek Laufen. Z niego najlepiej go widać.

Wrażenia, jakie wywiera na człowieku kipiel pieniąca się przed oczami, szumiąca w uszach i bryzgająca w twarz, są nie do opisania – trzeba stanąć tam samemu. Zdjęcia nie oddają w pełni jego piękna.

 

 

Przejście do poprzedniej relacji: Szwajcaria…

Przejście na początek trasy: Węgry