Ilfracombe, Wyspa Lundy, relacja z podróży
Ilfracombe, Wyspa Lundy, relacja z podróży
(na wrzesień 2022)
Tekst i foto: Paweł Krzyk
Z angielskiej Kornwalii ruszyłem do hrabstwa Devon. Dzięki super połączeniom lotu, pociągu i dwóch autobusów miejskich, po 15-tej sączyłem już cydra na tarasiku hostelu z pięknym widokiem na leżące w kanionie Ilfracombe. Po drodze z St.Marys było Exeter, Barnstaple, nie licząc pomniejszych wiosek, osad, pośród rżysk po zbożach i pastwisk.
Kurort Ilfracombe, urokliwe miasteczko z 10-cio tysięczną populacją, żyje obecnie z turystyki. Dawniej było jeszcze rybołówstwo, o którym przypominają liczne knajpki z morskimi specjałami. Nie ma tutaj rolnictwa, za to są domy na zboczch kanionu, klify, czarne plaże i… kilkumetrowe pływy oceaniczne.
A wypływając MS Oldenburg na Wyspę Laundy, zobaczy się w porcie dziwaczną rzeźbę ciężarnej kobiety… Czyżby jej atrybuty w postaci ksiąg, schowanej wagi i miecza, przypominały … o skutkach „randkowania”?
Laundy, niewielka wyspa o powierzchni 4,45 km kw., jest największa w Kanale Bristolskim. Można tam w lecie dopłynąć promem z lat 50-ch- MS Oldenburg, z Ilfracombe lub Bildeford- 2 godziny w jedną stronę… Jest to miejsce niezwykłe z klifami do 120 metrów, …, gdzie nawet można się zatrzymać w jednym z nastu obiektów z własnym wyżywieniem, do których należy latarnia morska, rybackie schronisko, stara szkoła i … chlew. Do tego sklep, pub- tawerna i… nie wychodź między pólnocą i świtem bez latarki, gdyż generator wtedy nie pracuje- zapada atramentowa ciemność… a do klifów niedaleko. A… i zapomnij o telefonie- zbanowane, bo hałasują.
Przejście do następnej relacji: Niemcy-Helgoland
Przejście do poprzedniej relacji: Wyspy Scilly
Przejście do poprzedniej relacji: Cambridge…