Hiszpania.Montserrat, Santiago de Compostella – relacja
Montserrat, Santiago de Compostella – relacja z podróży.
Tekst i zdjęcia: Paweł Krzyk
Hiszpańskie miejsca katolickiego kultu religijnego: Montserrat oraz Santiago de Comostaella, zwiedziłem w maju 2014 r. w czasie dłuższej podróży po Hiszpanii, i terytoriach hiszpańskich, wędrując z małżonką Basią i koleżanką podróżniczką Ewą. Szczegółów organizacyjnych nie zamieściłem gdyż Hiszpania jest szczegółowo opisana w wielu przewodnikach.
Montserrat. Najświętsze miejsce w Katalonii, miejsce kultu maryjnego podobnie jak nasza Częstochowa, klasztor na górze Montserrat znajduje się w odległości 40 km od Barcelony. Pielgrzymują tutaj wierni z całej Hiszpanii. Góra Montserrat (1236 m…) posiada fantazyjnie pofałdowany kształt, który wg wiernych jest efektem rzeźbiarzy-aniołów, którzy używając złotej piły, przygotowali w tym miejscu dom dla matki boskiej z dzieciątkiem. Na górę pod sam okazały budynek klasztoru wjeżdża się kolejką zębatą. Spotkaliśmy tam oprócz pielgrzymów również tłumy turystów z całego świata. Na zdjęciach niżej widok klasztoru, i ozdoby zewnętrzne (figury apostołów).
Ludowe wierzenia utrzymują, że w ok. 50 roku n.e. przybył tutaj św. Piotr i pozostawił w grocie-pustelni figurkę Matki Boskiej, wyrzeźbioną w drewnie przez Św. Łukasza. W 880 r. figurka została odnaleziona w Santa Cova (Święta Grota), a później w wieku X wybudowano klasztor. Dzieje klasztoru były przez wieki różne, od rozkwitu do zniszczenia w czasie wojen napoleońskich. Faktem jest również to, że naukowe datowanie figurki określa jej powstanie na wiek XII. Słynącej licznymi cudami niewielkiej figurki Madonny można dotknąć, w niszy nad ołtarzem głównym świątyni. Wnętrze tej wspaniałej renesansowej bazyliki i postać Madonny, pokazuję na kolejnych zdjęciach.
Jadąc nieco w dół zbocza góry, kolejną krótką kolejka zębatą, można się dostać do Santa Cova. Dochodzi się do niej kilkunastominutowym spacerem po drodze wykutej na zboczu góry. Na kolejnych zdjęciach: droga do groty i kapliczka na jej końcu.
Santiago de Compostella znajduje się w prowincji Galicia, na zachodnim krańcu Hiszpanii. Dotarliśmy tam samolotem z Barcelony. Miasto zyskało międzynarodową popularność za sprawą kultu św. Jakuba (hiszp.. Santiago), którego grobowiec z I wieku n.e. znaleziono w roku 813. Dzięki niemu zbudowano miasto, które wkrótce stało się miejscem licznych pielgrzymek. Santiago, wg slów „ naszego papieża” było przez wieki drogą nawrócenia i niezwykłego świadectwa wiary… Do Santiago de Compostella prowadzą liczne drogi pielgrzymkowe. Po zwiedzeniu tego miejsca, już w innych dalekich miejscach Hiszpanii, pokazywano mi z dumą pieczątki na wewnętrznej części przedramienia, symbolizujące odbycie pielgrzymki do Santiago… Ze słowami: nie tylko ty, ja również tam dotarłam… Pielgrzymi wędrujący: pieszo, na rowerze czy… konno, rejestrują swój szlak w credencial, czyli swoistym paszporcie pielgrzyma. Spotkaliśmy wiele grup pielgrzymów, wśród których słyszeliśmy także nasz język ojczysty. Nad miejscem znalezienia doczesnych szczątków św. Jakuba wznosi się imponująca Katedra, a wokół niej starówka, której obszar ograniczały kiedyś średniowieczne mury. Przez starówkę wiedzie szlak, którym spacerując odwiedzi się najciekawsze miejsca. Na zdjęciach niżej: budynek katedry i starówka.
Drugi dzień pobytu w Galicii spędziliśmy na wyciecze do miejsca odwiedzanego przez pielgrzymów, znajdującego się w odległości 100 km nad brzegiem Atlantyku. To niewielkie miasteczko Finisterra, które nazywane jest końcem świata, gdyż jest najdalej na zachód wysuniętym krańcem Europy. Pielgrzymi przybywając na kraniec mglistego półwyspu, zwykle palą jakąś część swojej garderoby: odzież, buty… Na zdjęciach fotki z tego miejsca, raz port w miasteczku Finisterra.
W ostatnim dniu, w niedzielę postanowiliśmy uczestniczyć w mszy pielgrzyma, która odbywa się o codziennie o godzinie 12.00. Katedra zbudowana na kształcie krzyża, znana jest również ze specjalnej ceremonii bujania ogromnej kadzielnicy. Uczestnictwo we mszach niedzielnych pozwala zobaczyć tę niewątpliwą atrakcję rozkołysanego w nawach bocznych Butafumeiro, zawieszonej przed ołtarzem olbrzymich rozmiarów kadzielnicy (waga 53 kg, wysokość 1,5 metra). Do rozhuśtania jej potrzeba siły 8 mężczyzn, którymi są mnisi Santiago. Obecnie ta niezwykła ceremonia odbywa się na zakończenie niedzielnych mszy świętych, i ma charakter wyłącznie widowiskowy. Dawniej jednak kiedy w katedrze nocowali pielgrzymi, kadzielnicy używano przede wszystkim … ze względów higienicznych. W sercu świątyni, pod ołtarzem w krypcie znajdują się doczesne szczątki Św. Jakuba. Dużo można by pisać o kulcie tego apostoła w katolickiej Hiszpanii. Jest jej patronem… i wiąże się z tym świętym wiele legend. Na zdjęciach: msza pielgrzyma i ceremonia bujania Butafumeiro.
Następna relacja będzie z: Gibraltaru (kliknij).
Przejście do poprzedniej relacji: Andora
Powrót na początek trasy: Barcelona (foto)