Joao Pessoa i Fortaleza, relacja z podróży

Joao Pessoa i Fortaleza, relacja z podróży

(na styczeń 2021)

Tekst i foto: Paweł Krzyk

              Niewielki stan Paraiba jest najbardziej wysunięty na wschód Brazylii. Tutejsze plaże dzięki licznym lagunom, rafom oraz czystej wodzie są wyjątkowo atrakcyjne, a bliskość równika sprawia, że o słoneczną pogodę nie trzeba się martwić. Najbardziej znanymi są Tambau Beach oraz Cabo Branco.    

Stolica stanu, około 700 tysięczne João Pessoa, położona jest  u ujścia rzeki Paraíby do Oceanu Atlantyckiego. To jedno z najstarszych miast w Brazylii – została założona w 1585 roku przez kolonizatorów portugalskich. Miasto jest miejscem pełnym życia i rozrywek, a także oferuje turystom aż 40 km białych, piaszczystych plaż – w tym kilka dla nudystów.

Doleciałem tutaj samolotem i miałem dwa dni na powolne poszwendanie się po mieście. Spałem w malutkim hoteliku w centrum, za… około 6 USD. Wszędzie było spacerem. Najpierw w popołudniowym oświetleniu, popatrzyłem na zabytki centrum miasta. Starówka jest naprawdę wiekowa i portugalską spuściznę widać na każdym kroku. Mnie zachwycały kościelne mozaiki z granatowych płytek.

 

 

 Drugiego dnia kupiłem bilet autobusowy do Fortaleza, a potem był luzacki spacer po centrum, z podglądaniem mieszkańców, słuchaniem zespołu na placu przed Pałacem Paraiby, oraz spacer do jeziorka  Lagoa z bajernym pomnikiem.

 

 

Wnerwiało mnie chodzenie pod górkę… stare miasto znajduje się na wzgórzu. Za to z górki miałem do Terminalu Rodoviaria (tak nazywają dworce autobusowe), skąd odjechałem nocnym autobusem.

 

 

 Większość powierzchni niewielkiego stanu Ceara jest wyżynno-górzysta (Wyżyna Brazylijska), na wybrzeżu występują niziny. To już północny wschód tego kraju- odjechałem o prawie 700 km na zachód. Na większości stanu obowiązuje klimat podrównikowy suchy, z krótką porą deszczową od października do grudnia.

Historycznie w 1884 roku Ceará był pierwszym brazylijskim stanem, w którym uwolniono wszystkich niewolników, którzy od XVIII wieku zajmowali się pracą na plantacji trzciny cukrowej.  Współcześnie nadal jest uprawiana, ale straciła na znaczeniu. Poza nią w Ceará uprawia się bawełnę, maniok… owoce i warzywa, oraz hoduje bydło.

A wszystko znajduje się zaledwie kilkaset kilometrów od równika, dlatego rejon słynie przede wszystkim z przepięknych, piaszczystych plaż i wiecznie słonecznej pogody. Malownicze wybrzeże jest idealnym miejscem do pływania, windsurfingu czy kitesurfingu. Na uprawianie tego ostatniego, przyjeżdżają również zwolennicy „latających desek” z kraju. Wzdłuż wybrzeża ciągną się nowoczesne kurorty, dawniejsze wioski rybackie. Miasto Fortaleza opisywane jest jako wspaniałe połączenie kolonialnej zabudowy i współczesnej architektury.

Fortaleza należy do bardzo ludnych miast brazylijskich- piąte pod względem wielkości miasto w Brazylii. Prawie trzy miliony mieszkańców nie przekłada się moim zdaniem na urodę miasta. Oczywiście, jak zwykle tutaj, jest katedra i dookoła starówka, zamek…, ale widać wyraźnie także ludzi śpiących na byle czym… i w sumie widzi się, że dobrze jest nie obnosić się ze sprzętem foto na wierzchu.

 

 

Poszedłem ochłodzić się nad ocean i posiedziałem nieco obserwując dzieciaki na deskach. Fortaleza oferuje wypoczynek aż na czterech plażach. Promenada Avenida Beira Mar uchodzi za jedno z najbardziej uczęszczanych miejsc przy turystów, pełna restauracji, barów i dyskotek. Poza dobrą zabawą miłośnicy zakupów mogą liczyć na bogatą ofertę wyrobów rękodzielniczych: koronki, serwety, haftowane hamaki, instrumenty amazońskich Indian, które można kupić zwłaszcza w dużym centrum handlowym w pobliżu katedry.

 

 

Potem pokręciłem się po licznych bazarach… i zbrzydła mi Fortaleza. Ochłodziłem się przy piwku i pisaniu tych kilku słów. Wieczorem znowu dalej, kolejnym, dobrej klasy sypialnym, nocnym autobusem do Teresiny.

             

 

Niżej również mapka dotychczasowej trasy

 

 

             

 

 

 

Przejście do następnej relacji: Teresina i Sao Luis

Przejście do poprzedniej relacji: Dwa małe stany…

Przejście na początek trasy: Recife, Olinda (Pernambuco)