Recife, Olinda (Pernambuco), relacja z podróży

Recife, Olinda (Pernambuco), relacja z podróży (na styczeń 2021)

Tekst i foto: Paweł Krzyk

              Kolejną brazylijską wyprawę zaplanowałem po jej regionach północnych. Przypadła w okresie pandemii covid -19 i trzeba było się do niej stosować w czasie podróży.

Na początek odpowiedzi na liczne zapytania: jak tu jest z pandemią?

Otóż,  jak by to powiedzieć: poza wszechobecnymi maseczkami, dezynfekowaniem rąk na każdym kroku, informacji o trzymaniu dystansu … prawie jej nie widać. Minusem komplikującym organizację zwiedzania jest konieczność posiadania testu…- przy wylocie na brazylijskie wyspy (koszt od 250-350 BRL).

Brazylia to oczywiście słońce, plaże, karnawał i samba. Ale przede wszystkim to największy kraj Ameryki Południowej, zajmujący niemal połowę kontynentu. 8,5 mln km². Pełna oszałamiającej przyrody Amazonka, lasy deszczowe, Pantanal, wodospady Iguaçu, piękne plaże, góry i ogromne pustkowia. A między innymi Amazonię, właśnie teraz mam na trasie…

To także wielkie metropolie i małe urocze miasteczka, oraz prawdziwa mozaika kulturowa i niezwykli ludzie – wyjątkowo otwarci, bezpośredni i przyjaźni.

Pierwszym odwiedzonym regionem jest Pernambuco– jeden z 26 stanów Brazylii, położony w Regionie Północno-Wschodnim, na najdalej wysuniętym na wschód krańcu Ameryki Południowej.

Stolicą prowincji jest 1,7 milionowe Recife (z opłotkami dwa razy tyle). Stare miasto przecinają cieki wodne, które rozdzielają i uatrakcyjniają widoki starego miasta.

 

 

Recife posiada katedrę z XVII wieku, barokowe kościoły, fort i pałac gubernatorski z XVIII wieku…

 

 

Jak zwykle, po wyjeździe z kraju, gdzie w dniu wyjazdu dosypało białego puchu, było biało, i zzzimnooo, na początku trasy podgląda się półnagich tubylców… A w czasie pandemii… również… normalność na ulicach.

 

 

Olinda to bardzo stare miasteczko- pierwsza stolica brazylijskiego stanu Pernambuco. Z Recife jedzie się na północ ponad godzinę miejskimi autobusami (za 9 Reali). W 1535 roku wylądowali tu Portugalczycy i wykorzystując niesnaski pomiędzy dwoma lokalnymi plemionami wybudowali sobie fort. Za dwa lata, tenże stał się  miastem i dzięki niewolnikom z Afryki powstały plantacje trzciny cukrowej…

 

 

Olinda oferuje wiele atrakcji turystycznych: historyczne centrum miasta (docenione poprzez umieszczenie na liście światowego dziedzictwa UNESCO). Obecnie można tutaj podziwiać kolonialne, kolorowe budownictwo, kilka kościołów i pobyć na takiej sobie atlantyckiej plaży…

 

 

Główna działalność gospodarcza Olindy opiera się na turystyce, handlu, przemyśle transportowym i rzemiośle artystycznym. Sektor turystyczny rozkwita podczas każdego karnawału, kiedy tysiące ludzi przybywa do historycznego centrum. Karnawał wyróżnia się ogromnymi, karnawałowymi lalkami. Carnival of Olinda, to popularna impreza uliczna, bardzo podobna do tradycyjnych portugalskich karnawałów, z dodatkiem afrykańskich tańców. W przeciwieństwie do Rio de Janeiro i Salvadoru , w Olinda wstęp na karnawał jest bezpłatny. Wszystkie uroczystości obchodzone są na ulicach i nie ma tu trybun, ani lin oddzielających publiczność.

Spocony, po powrocie z Olindy do Recife, w końcu znalazłem uliczny szynk z piwem, gdzie ostygnąłem… przy litrowym piwie Brahma.

 

 

Przejście do następnej relacji: Fernando de Noronha