Monako, relacja z podróży
Relacja z Monako
W obecnej podróży po Europie zwiedzam małe kraje, czy też terytoria zależne. Różnie są klasyfikowane, w zależności od przyjętych kryteriów. Rozpocząłem od Księstwa Zakonnego Seborga (kliknij). Obecnie ruszyłem swoim wynajętym samochodem, z Menton na francuskim Lazurowym Wybrzeżu, do Księstwa Monako. Mam do przejechania tylko kilkanaście kilometrów, i już widzę panoramę, tego bardzo niewielkiego miasta- państwa. Po Watykanie jest drugim najmniejszym, co do wielkości (powierzchni), niezależnym państwem świata. Istnieje od 1297r, a od końca XIX wieku jest w unii z Francją. Ma niewielka powierzchnię niecałe 2 km2 , a długość granicy lądowej to tylko 4,4 km. Jak się patrzy z drogi widać całe państwo jak na dłoni. Monako to wąski pas lądu wzdłuż morza, granica morska to też tylko 4,1 km. Popatrz sam na zdjęcia niżej.
Wjechałem do centrum i miałem problem z zaparkowaniem. Znalazłem w końcu parking „Gare de Monaco”, na którym naliczyłem 14 pięter. Wcale ich nie widać bo są zmyślnie ukryte w zboczy góry. Na zdjęciu jest piętro „O”, reszta jest niżej, a wjeżdża się z obu stron. Zaraz po wyjściu z parkingu zrobiłem drugie zdjęcie, patrząc w dół, w kierunku portu.
Zabudowa Monako jest oryginalna ponieważ tam prawie że nie ma, równego płaskiego terenu. Drogi kręcą się w górę i w dół, a wszystko w śródziemnomorskiej roślinności.
Państwo- miasto Monako, posiada znaną powszechnie dzielnicę Monte Carlo, która ja też jeszcze niedawno nazywałem błędnie stolica kraju. Monte Carlo znane jest z Kasyna i kilku reprezentacyjnych budynków, jak Hotel de Paris… Mnie spodobało się sferyczne lustro przed kasynem, które odbija z obu stron okolicę, wklęsłą z jednej, a wypukłą z drugiej. Na zdjęciach kasyno i hotel.
Za plecami kasyna w jednym zespole budynków znajduje się reprezentacyjny budynek Opery. Przed nim uśmiechnąłem się pod nosem, na widok pomnika Adama i Ewy.
Monako można zwiedzić również niżej pokazaną kolejką z wagonikami, na gumowych kołach (8 EUR). Jeździ pomiędzy budynkiem kasyna, i mieszczącym się na niewysokim wzgórzu, pałacem książęcym. Można z niej podziwiać okolicę- ja zrobiłem to pieszo. I wierzcie mi, nie można się tutaj przemęczyć. chodząc wszędzie na piechotę.
Tuptając uliczkami miasta w stronę pałacu, przypomniałem sobie o słynnych wyścigu samochodowym, który organizowany jest tymi krętymi stromymi drogami miejskimi. Nie pozwoliłby mi zresztą o tym zapomnieć, pomnik samochodu wyścigowego, który znalazłem na pasażu nadmorskim w pobliżu portu. Tuż obok zwiedziłem wystawę samochodów wyścigowych. Tych zabytkowych , ale i współczesnych. Wystawę połączono ze sprzedażą- wolałem nie pytać o ceny, wiem że kosztują majątek… Nie jestem entuzjastą takich pojazdów, nie stać mnie na to. A gdyby nawet…, to… wolę jeździć po świecie, korzystając jak teraz, z wynajętego pojazdu.
Około południa trafiłem na paradną wymianę warty przed pałacem książęcym. Później zwiedziłem starówkę, która mieści się przy pałacu od strony morza. Zaraz po wejściu na górę jest pomnik mnicha. Tutaj musze nieco o historii Monako, gdyż ta postać ma ścisły związek z powstaniem tego państwa. W tym miejscu już w starożytności istniały kolonie fenickie, greckie, i rzymskie , wtedy pod władzą Genui. W 1297 r uciekinier z Genui Francois Grimaldi, właśnie w przebraniu mnicha, podstępem dostał się do zamku, i wyrżnął w pień jego załogę. W ten sposób sam został władcą tego terenu, i założycielem Monako. Różne były dzieje później, ale prawie zawsze był to byt państwowy, bardziej lub mniej zależny od sąsiadów. Obecnym władcą jest książę Albert II, który jest głową państwa, dla niecałych 17 tysięcy obywateli Księstwa Monako. Państwo jest monarchią konstytucyjną, w której istnieją także Rady: Rządowa i Koronna.
Ze wzgórza przy zamku roztaczają się wspaniałe widoki na okolicę. Jedno jest pewne, widać cały ten kraj.
Przy pałacu wyeksponowano sporo historycznych armat ze stertami kul, które wykorzystano jako słupki ogrodzenia (przed naporem tłumów turystów). Część armat swoimi paszczami patrzy również na drugą stronę wzgórza. Turystyka jest także głównym źródłem dochody kraju, obok usług (np. bankowych- niższe podatki), oraz handlu nieruchomościami. Słynne na całym świecie, jest również kasyno, i port jachtowy w Monte Carlo.
Na krawędzi starówki od strony morza, mieszczą się jeszcze dwa, warte odwiedzenia miejsca. Są to Muzeum Oceanograficzne, oraz Katedra katolicka. W katedrze wokół głównego ołtarza znajdują się miejsca pochówku rodziny książęcej.
Kończę zwiedzanie i jadę do Nicei, we francuskim departamencie Alpy Nadmorskie, oczywiście na Lazurowym Wybrzeżu. To także tylko kilkanaście kilometrów od Monako.
Taką drogę przemierzyłem w tej relacji.
Następnej szukaj w „Menton, Nicea, Antibes i Cannes” (kllknij).