Drewniane cerkwie marmoroskie, muzeum wsi. Relacja z podróży.

Drewniane cerkwie marmoroskie, muzeum wsi. Relacja z podróży.

(na lipiec 2021)

Tekst i foto: Paweł Krzyk           

              Dzisiaj zapraszam do krainy drewna, bo tak również jest nazywany Maramures. Marmarosz leży na północno-zachodnim krańcu Rumunii i graniczy z terytorium Ukrainy. Wszystko za sprawą klimatycznych wsi, w których wciąż sporo domów wykonano z drewna. 

W Syhodzie Marmorowskim można zajrzeć do pięknego skansenu- Muzeum Wsi. Muzeum znajduje się na obrzeżach miasta, przy drodze wylotowej w kierunku miasta Baia.

 Najstarsze obiekty pochodzą nawet z XVI wieku. W muzeum znajdziemy zabytki architektury drewnianej z całego regionu, które są podzielone na obszary historyczne. Każde z zabudowań reprezentuje jakiś region, okres i styl. Przeważają budynki gospodarskie… Jest też okazała stylowa cerkiew, przeniesiona tutaj z Oncesti. W skansenie można zaobserwować mieszankę różnych kultur, jakie kiedyś występowały i przeplatały się na tych terenach – rumuńskich, niemieckich, żydowskich czy węgierskich. Oprócz budynków możemy tu podziwiać również dużą kolekcję przedmiotów użytkowych, strojów oraz ikon.

 Muzeum etnograficzne utworzono w 1981 roku, czynne jest codziennie oprócz poniedziałków, zaś wstęp na teren ekspozycji jest płatny. Na zwiedzanie warto zarezerwować sobie minimum dwie godziny, by móc dokładniej zapoznać się z całą ekspozycją. W okresie zimowym, a dokładnie od 27 grudnia przez dwa dni, odbywa się tu ciekawa impreza pod nazwą Danti (Festivalul Dantinilor de larnă). Jest to festiwal zimowych obyczajów, na którym możemy podziwiać uczestników w strojach ludowych, wymyślnych maskach i poznać różne regionalne zwyczaje.

Nawiasem mówiąc z Polski jest całkiem niedaleko.

 

 

 Zwiedzając trzeba mieć do dyspozycji środek transportu, gdyż interesujące turystę miejscowości znajdują się od siebie w odległości od około czterech do 50 kilometrów.

 

 

W Marmaroszu, na każdym kroku napotka się wytwory karpackiej „cywilizacji drewna”. W tutejszych wsiach zachowały się liczne drewniane chałupy, a także – będące największą atrakcją regionu piękne, niesamowite i unikatowe drewniane cerkwie (XVII–XVIII w.). Kilka najcenniejszych zostało objętych ochroną UNESCO. Te cerkwie obecnie często są traktowane jako wyznacznik narodowego stylu architektonicznego. Dodaj do tego cmentarze dookoła, drewnianą zabudowę wiejską, oraz ogromne, rzeźbione, drewniane bramy.

Są to świątynie, patrząc na mojej po kolei: Cerkiew Narodzenia Matki Bożej w Ieud (131 km), Hall Iza Meadows w Poienile Izei (16km).

 

 

Potem był klasztor-muzeum w  Bârsana (17 km)…

 

 

Cerkiew w Deseşti (40km).

 

 

Następnie cerkwie w Budeşti (14 km) oraz  Şurdeşti (26 km).

 

 

Całkiem niedaleko jest do Plopiş (4 km) i nieco dalej do Rogoz (43 km) – razem objazd regionu zajął mi 305 km.  Ta ostatnia słynie ze strzelistej „gotyckiej” wieży (54 m), będącej przykładem kunsztu wiejskich mistrzów ciesielskich.

 

 

             

Przejście do następnej relacji: Wesoły cmentarz w Sapanta

Przejście do poprzedniej relacji: Malowane mołdawskie klasztory…

Przejście na początek trasy: Wulkany błotne i zamki rumuńskie