Wesoły cmentarz w Sapanta. Relacja z podróży.
Wesoły cmentarz w Sapanta. Relacja z podróży.
(na lipiec 2021)
Tekst i foto: Paweł Krzyk
– Chcesz zajrzeć na Wesoły Cmentarz (rum. Cimitirul Vesel)?
Można to zrobić w rumuńskiej wsi Sapanta w północnej części Rumunii, około 2 km od granicy z Ukrainą. Cmentarz znajduje się wokół tutejszej cerkwi.
O wyjątkowości tego miejsca w skali europejskiej stanowią unikatowe kolorowe, drewniane nagrobki, na których wyrzeźbione zostały scenki z życia, często z dowcipnymi wierszykami o zmarłym, lub przyczynach rozstania się z życiem…
Cmentarz zaczął przyjmować obecny zabawny wygląd w 1935 r., kiedy to miejscowy cieśla- artysta Stan Ioan Pătraș po raz pierwszy wykonał „wesołe” epitafium. Do śmierci wyrzeźbił ich kilkadziesiąt. Wszystkie utrzymane w podobnym stylu sztuki naiwnej.
Obecnie jest ich około 800 , a wieś stała się jedną z głównych atrakcji turystycznych kraju.
Każdy z krzyży wieńczy dwuspadowy daszek. Wszystkie nagrobki są w jednym odcieniu koloru niebieskiego. Odcień ten zyskał nawet swój własny przydomek – albastru din Săpânța
Poniżej dwa przykłady epitafiów na nagrobkach Wesołego Cmentarza:
Jestem Mihaju, syn Mihaia. Gdy prowadziłem swe auto byłem w poważnych kłopotach i zakończyłem życie we wsi Sarasan. Tam dopadł mnie zły los, gdy wpadłem w poślizg i uderzyłem w drzewo kończąc nagle swój żywot. a teraz mówię do was, drodzy rodzice: nie trwajcie resztę życia w smutku. Wszak dawaliście mi dobre rady. Ja sam jestem sobie winien zbytniej prędkości za kółkiem. Nie powinienem jechać tak szybko. a teraz widzę, co zrobiłem i że gniję w ziemi. Żyłem 20 lat, zmarłem w 1994.
Zasnąłem w 1939 roku. Żyłem 49 lat. a oto, co chcę powiedzieć. Nazywałem się George Basului i jak długo żyłem poświęcałem wiele owiec, aby przygotować dobre mięso. Dobre mięso – to nie kłamstwo, można się nim najeść jak król. Dawałem wam najtłustsze mięso, którym mogliście się nacieszyć.
I na koniec jeden złośliwy wierszyk nagrobny:
„Pod tym ciężkim krzyżem, biedna moja teściowa spoczywa. Wy, którzy przechodzicie obok, ludzie spróbujcie jej nie obudzić. Jeśli do domu wróci o głowę mnie skróci „.
Przejście do następnej relacji: Z Transalpiny do Horezu i Curtea de Arges
Przejście do poprzedniej relacji: Drewniane cerkwie marmoroskie…
Przejście na początek trasy: Wulkany błotne i zamki rumuńskie