Niemcy

Nic nie napisałem o Niemczech, gdyż jest ten kraj popularnym celem wyjazdów… nie tylko turystycznych.

Spis treści

18-11-2015

Bawaria po drodze

 

24-08-2012

Niemcy, galeria zdjęć

Naszego zachodniego sąsiada odwiedzałem kilka krotnie. Załączam kilka zdjęć z pogranicza francuskiego- Saarlandu, miasta Saarbrucken… Chciałbym kiedyś odwiedzić niemieckie  zamki.

 

10-06-2019

Bajeczne niemieckie zamki, relacja z podróży

Bajeczne niemieckie zamki.

Tekst i foto: Paweł Krzyk i Łukasz Sakowski

 

Miesiące letnie to dla mnie już od kliku lat czas podróżowania. To właśnie wtedy najczęściej wyruszam gdzieś w świat. Nie inaczej było i w tym roku. Z racji potrzeby wyjazdu na targi do Barcelony, postanowiłem tam wyruszyć. Oczywiście nie sam. Mało myśląc udałem się z tym do mojego Teścia Pawła i rzuciłem pomysłem wspólnego wyjazdu  do Hiszpanii.

Siedząc i debatując nad sposobem transportu postanowiliśmy wspólnie pojechać tam samochodem.

– Dlaczego nie polecieć samolotem? Z prostej przyczyny, lubimy zwiedzać…

Rozważając możliwie najdogodniejsze trasy, opracowaliśmy taką wiodącą przez Niemcy oraz Francję, gdzie będziemy zwiedzać przepiękne zamki, Portugalie z klifami w Algarve, Hiszpanię, oraz w drodze powrotnej powtórnie Francję, Szwajcarię i Austrię. I tak oto z kliku dniowej podróży nasz licznik turystyczny wskazał ponad trzy tygodnie intensywnej wyprawy.

Z uwagi, że jechaliśmy własnym autem, musieliśmy je do tego celu przygotować. Przed wyprawą, która zakładała przejazd przez kilka krajów z odmiennymi przepisami drogowymi i wymaganiami dotyczącymi wyposażenia pojazdu, ważne jest aby się z nimi zapoznać. Gwarantuje nam to spokój w przypadku jakiejkolwiek kontroli. Wyposażeni: w podwójne trójkąty ostrzegawcze, gaśnice, kamizelki ostrzegawcze i komplet żarówek dla czeskich policjantów, rozpoczęliśmy kolejną wspólną wyprawę.

Nasz wyjazd rozpoczął się na początku czerwca. Przy ponad trzydziestostopniowym upale w Polsce udaliśmy się w drogę do Niemiec. Pierwszym etapem naszej podróży było miasteczko Mespelbrunn z przepięknym „zamkiem na wodzie”. Pierwszy turystyczny przystanek mieliśmy po ponad dziewięciuset kilometrach.

Jadąc autem, rozważałem jak to jeszcze kilkanaście lat temu wyglądała jazda samochodem z Łodzi nad morze, gdzie przejazd czterystu, pięciuset kilometrów zajmował cały dzień. Obecnie przejazd z Łodzi do granicy z Niemcami nie trwa dłużej niż cztery godziny, a samą granicę pokonujemy z jednym tyko obostrzeniem – prędkość pojazdu ograniczona zostaje do osiemdziesięciu kilometrów na godzinę. Takie oto mamy czasy, gdzie zamiast przejścia granicznego oraz celników o miejscu przekroczenia granicy mówi nam znak drogowy ograniczający prędkość oraz tablica informacyjna, że znajdujemy się na terenie „Bundesrepublik Deutschland”.

Po dotarciu do Mespelbrunn przywitała nas z goła odmienna pogoda niż w Polsce. Trzeba było założyć kurtki. Zimny wiatr i deszcz skutecznie zniechęcał nas do chodzenia i zwiedzania tego miejsca. Główną atrakcją turystyczną jest wodny zamek Mespelbrunn Schloss. Budowla ta powstała w XV wieku, początkowo jako nieufortyfikowana warownia, by w późniejszym czasie zostać zamienioną w romantyczną renesansową rezydencje. Po drodze odwiedziliśmy jeszcze gotycki kościół pielgrzymkowy położony w  Hessenthal, dzielnicy Mespelbrunn.

 

 

Kolejny dzień rozpoczęliśmy od przejazdu do Moguncji. Miasta założonego jeszcze w starożytności, będącego stolicą rzymskiej prowincji. Znajduje się tutaj katedra katolicka pod wezwaniem św. Marcina i Stefana, będąca niegdyś siedzibą arcybiskupstwa. Budynek katedry wybudowany jest w stylu romańskim. Surowe wnętrza oraz obecność po dwóch stronach chórów, to znaki szczególne tego stylu.

Moguncja to także kolebka drukarstwa. To właśnie tutaj znajduje się dom Jana Gutenberga, zamieniony na muzeum. Położony jest w sąsiedztwie budynku katedry. Miłym doświadczeniem, podczas zwiedzania starego miasta był rynek, gdzie tuż obok katedry miejscowi rolnicy oraz sprzedawcy, zachęcali do kupna swoich lokalnych produktów. Można było znaleźć lokalne sery, wina, owoce. Nie zabrakło sprzedawców szparagów oraz kwiaciarzy, robiących na miejscu piękne bukiety z hodowanych przez siebie kwiatów.  

Podczas spaceru wąskimi uliczkami, możemy obserwować domy wybudowane z muru pruskiego z licznymi zdobieniami – w dużej mierze przedstawiające świętych oraz motywy zwierzęce.

 

 

Jadąc dalej bocznymi drogami- nie chcieliśmy tym razem jechać autostradami, możemy podziwiać niemieckie Landy. W dużej mierze pagórkowaty teren pokryty jest polami. Na tle zielonych łanów pszenicy, gorczycy oraz chmielu malują się przepięknie malutkie wsie z białymi domami, strzelistymi wieżami kościołów, oraz ciemnymi dachami domów, wykonanych z łupków. Wszędzie panuje spokój i ład. Nikt się nie śpieszy a w tle słychać śpiew ptaków. Tutaj czas płynie jakby wolniej, bez zbędnego stresu i niepokoju. Nie czuje się gwaru i pośpiechu dużego miasta. Przejeżdżając przez miasteczka nie mam potrzeby przekraczania dozwolonej w tym miejscu maksymalnej prędkości trzydziestu kilometrów na godzinę, co zapewne miałoby miejsce u nas w kraju.

Dojeżdżając do Braubach z oddali można dostrzec wzgórze, na którym znajduje się zamek. Położone na rzeką Ren z licznymi winnicami, nad którymi góruje biały zamek Maksburg, Dojeżdżamy do niego samochodem, a od parkingu na górę udajemy się pieszo. Dla chcących się zmęczyć przewidziano schody, a dla tych którzy nie chcą łapać oddechu po wejściu na szczyt, przewidziano asfaltową drogę. Zamek- warownia był siedzibą wielu niemieckich rodów. Obecnie znajduje się tutaj muzeum. Jego położenie czyni go jednym z ważniejszych zabytków Nadrenii. Jest wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

 

 

Jadąc parę kilometrów dalej wzdłuż Renu, docieramy do Koblencji. Tutaj łączą się dwie rzeki Ren i Mozela. Miejsce styku nazwane zostało Rogiem Niemiec (Deutsches Ecke), które przyozdobiono pomnikiem cesarza niemieckiego Wilhelma I. Koblencja  została założona przez Rzymian. W czasach średniowiecznych była jedną z ważniejszych placówek handlu winem. W czasach nowożytnych Koblencja była miejscem walk i była okupowana przez różne narody, m. in. Szwedów i Francuzów.

Podczas zwiedzania możemy podziwiać, pałac elektorski, który został wzniesiony dzięki inicjatywie królewicza polskiego Klemensa Wacława Wettyny, górującą nad miastem twierdzę obronną Ehrenbreistein oraz bazylikę Św. Kastora. Spacerem wzdłuż rzeki Mozeli kończymy zwiedzanie.

 

 

Ostatni dziś punkt to Cochem, miasto powiatowe w kraju związkowym Nadrenia – Palatynat. Położone nad rzeką Mozelą, otoczone wzgórzami z licznymi winnicami. Nad miastem góruje zamek Reichsburg. Bulwarami Mozelskimi udajemy się do centrum, gdzie stromymi ulicami docieramy na sam szczyt góry. Zamek w stylu gotyckim z licznymi wieżami i strzelistymi dachami otoczony jest przez winnice.

 

 

Ciepły dzień i suchość w gardle skłaniają do odwiedzin baru przy winnicy. Zimne białe wino szczepu Riesling idealnie gasi pragnienie. Do tego jeszcze ciepły Apfelstrudel z sosem waniliowym i życie staję się piękne. Siedząc  i kontemplując widok zamku przeczekujemy nagle pojawiający się deszcz. Chmury rozwiewają się, tak samo szybko jak się pojawiły.

Schodzimy na dół do miasteczka. Padający niedawno deszcz i wysoka temperatura sprawiają uczucie parności. Koszulka klei się do pleców. Wszystko czego mi potrzeba, to zimne piwo. Tuż przed oczyma wyrasta pijalnia o wdzięcznej nazwie Schnitzel Teller, gdzie oprócz znakomitego świeżego piwa serwowane są największe sznycle jakie jadłem w Niemczech. Ogromna, gorąca patelnia ze sznyclami i frytkami stanowi nie lada wyzwanie zaprawionemu, skądinąd w boju chłopu. Dwa piwa pomagają ją pokonać. Teraz tylko powrót do hotelu i mogę wziąć się za pisanie powyższej relacji.

 

 

W drodze do Heidelbergu jedziemy malowniczą trasą wiodącą w kanionie rzeki Mozeli. Mijamy liczne wioski, pola namiotowe. Ciekawe było pole na wyspie, pośrodku rzeki, gdzie można było dostrzec setki stojących kamperów. To właśnie jest główny środek lokomocji niemieckich turystów, w większości w wieku emerytalnym. Na pierwszy rzut oka widać podobieństwo do tych ze Stanów Zjednoczonych. Te europejskie, jednakże są mniejsze i rzadko ciągną za sobą drugi samochód.

Droga wije się wzdłuż gór, winnic i rzeki. Wspinamy się licznymi drogowymi serpentynami. Podczas takiej wspinaczki dostrzegamy kolejny zamek, górujący nad wioską i licznymi winnicami. Szybki postój, zdjęcie, chwila podziwiania widoku i dalej w drogę.

Po dotarciu do Heidelbergu wita nas bogate miasto z licznymi przepięknie zachowanymi domami kupieckimi. Miasto to zostało założone przez Celtów jeszcze przed narodzinami Chrystusa. W średniowieczu nabrało znaczenia i zostało rozbudowane. Tutaj został utworzony pierwszy Uniwersytet w Niemczech, który stał się jedną z najważniejszych placówek naukowych okresu renesansu. Heidelberg posiada wiele zabytków architektonicznych m. in. Stare Miasto, Stary Most oraz ruiny zamku Heidelberg, który stał się symbolem romantyzmu niemieckiego.

 

 

Podczas wędrówki po starym mieście można natknąć się na cukiernie, gdzie przysmakiem są ciastowe kulki wypełnione masą nugatową, polane czekoladą z kruszonką. Rzeczywiście bardzo dobre. Obok znajdziesz mapkę trasy w Niemczech.

 

 

Przejście  do  następnej relacji: Francja…

 

 

 

20-12-2019

Fussen, zamki Ludwika II Bawarskiego: Neuschwanstein i Hochenschwangau. Relacja z podróży.

Fussen, zamki Ludwika II Bawarskiego: Neuschwanstein i Hochenschwangau.

              Chyba wskutek zmęczenia samochodową podróżą oraz tego, że wkroczyliśmy w rejon doskonale opisany w przewodnikach, pokazujemy z Łukaszem tylko… zdjęcia. Szwajcarię, obecnie kawałek Niemiec, oglądaliśmy jadąc prywatnym samochodem od strony Francji w kierunku kraju.

               Z Bussingen am Hochrhein jechaliśmy przez 202 km Fussen, aby ujrzeć wspaniałe, górskie zamki Ludwika II Bawarskiego: Neuschwanstein i Hochenschwangau. Zwłaszcza ten pierwszy robi niesamowite wrażenie- był wzorem dla czołówki filmów disnejowskich

              Niżej kilka zdjęć. Pierwsze z miasteczka Fussen.

 

 

Kolejne zdjęcia to zamki, niestety widziane w niekorzystnym oświetleniu.

 

 

08-01-2020

film bajeczne niemieckie zamki

Zapraszam do południowo-zachodniego zakątka Niemiec…

 

23-04-2020

film: Z Niemiec do Austrii

Oferuję film o podróży przez góry na pograniczu Niemiec i Austrii. Pokazuję bajeczne zamki Ludwika II Bawarskiego, cudowne Nassareith… Czas 5 minut

 

06-10-2022

Niemcy, Wyspy Helgoland, relacja z podróży

Niemcy, Wyspy Helgoland, relacja z podróży

(na wrzesień 2022)

Tekst i foto: Paweł Krzyk

 

              Do Hamburga zajrzałem po raz kolejny, gdyż ruszam stąd na wyspę Helgoland. Warto tu przyjeżdżać nie tylko z powodów biznesowych, czy obejrzeć kolejną wystawę… Miasto ma ponad 1,85 miliona mieszkańców, a znajduje się w głębi lądu nad Łabą, u jej ujścia do Morza Północnego… Jest obecnie jednym z największych portów przeładunkowych w świecie.

W odróżnieniu od innych miejsc na mojej trasie, tutaj ciągle wymagają w komunikacji publicznej masek i to tych lepszych FFP2…

 

 

              Wyspa Helgoland leży w południowo-wschodniej części Morza Północnego, 70 km od wybrzeża Niemiec. Najlepiej dostać się z Hamburga przez Wedel i Cuxhaven do Helgolandu szybkim katamaranem Holunder-Jet (ew. pozostają samoloty i rejsy wycieczkowe).

 Na wyspie warto zobaczyć Hummerbuden, czyli chaty z homarami, ponieważ dawniej te drewniane domy służyły jako magazyn dla rybaków z homarami. Dziś są dobrze zachowane i błyszczą w szerokiej gamie kolorów. Wewnątrz znajdują się galerie, muzea, małe sklepy i restauracje.

 

 

W górnej części wyspy Helgoland można odkryć unikalną i nietkniętą przyrodę. Możesz wspiąć się wysoko, wybierając opcję leniwą – winda, lub wchodząc w górę po 184 stopniach. W każdym razie na klifach nagrodzony zostaniesz niesamowitym widokiem na wydmy Helgoland i morze. Wzdłuż granicy klifów odbywa się wędrówka do rezerwatu przyrody Lummenfelsen i symbolu Helgolandu – Wysokiej Anny. Dobre miejsce do obserwacji ptaków, ponieważ gniazdują w klifach.

Helgoland ma również interesującą i poruszającą przeszłość. W czasie II wojny światowej została zbudowana jako twierdza morska… Można dowiedzieć się więcej na ten temat podczas zwiedzania tunelu- schronu przeciw bombowego o długości 230 metrów (półtorej godziny).

 

 

Helgoland słynie z tego, że August Heinrich Hoffmann von Fallersleben skomponował hymn Niemiec podczas swoich wakacji w 1841 roku. Ale poza tym Helgoland to wspaniała wyspa na jednodniową wycieczkę lub przyjazd weekendowy. Jest idyllicznie i pięknie – z dala od wielkomiejskich hałasów i … samochodów.

 

 

Przejście do poprzedniej relacji: Wyspy Lundy

Przejście do poprzedniej relacji: Cambridge…

 

 

21-10-2022

Perełki Europy Centralnej: Dessau- Wörliz, Augustusburg, Ratyzbona, Bayreuth, Darmstad. Relacja z podróży

Perełki Europy Centralnej: Dessau- Wörliz, Augustusburg, Ratyzbona, Bayreuth, Darmstad. Relacja z podróży (na październik 2022)

Tekst i foto: Paweł Krzyk

 

Dessau- Wörliz

 Dessau- Wörliz też są dużymi ogrodami w stylu angielskim, znajdującymi się w centrum Niemiec. Bardziej jednak podobały mi się te niemiecko- polskie nad Nysą Łużycką…, i droga przez ten kraj poza autostradami.

 

 

Augustusburg

Koroną Rudaw jest natomiast niemiecki Zamek Augustusburg. Wybudowany został w XVI wieku z rozkazu Księcia Augusta, jako pałac myśliwski… Obecnie góruje nad sielankwą  okolicą, której jest bezsprzeczną ozdobą i na pewno to jeden z najpiękniejszych renesansowych zamków w Europie Środkowej. Za murami zainteresowani znajdą między innymi największe w Europie muzeum motocykli…

 

 

Ratyzbona

Ratyzbona (Regensburg) jest niemiecką perłą, leżącą w Bawarii nad Dunajem, przy ujściu rzek Naab i Regen, co spowodowało zaistnienie w centrum miasta dwóch wysp.

Historią sięga do drugiego wieku (rzymska warownia), a katoliccy biskupi ratyzbońsy mieli wiele do powiedzania w naszym regionie świata w początkowym okresie chrześcijaństwa…

Centrum miasta zachowało się i jest obecnie największą, średniowieczną starówką w Niemczech. Zabytki z XII wieku, to w tym mieście normalne (kamienny most na Dunaju). Katedra, ratusz, cudne kamieniczki, rejs po rzekach… To warto obejrzeć, będąc, np koło Monachium.

 

 

Bayreuth

Do Bayreuth zagląda się, aby obejrzeć Operę Margrabiów. Pochodzi z połowy

XVIII wieku- zbudowana na zlecenie margrabiny Wilhelminy… dla uświetnienia ślubu córki (dawniej mieli… fantazję, a co…?). W mieście w centrum można „rzucić okiem” na pałac, ratusz, starówkę… Nie mogłem niestety czekać na otwarcie opery i grupę zwiedzających z przewodnikiem…

 

 

Darmstad

Do Darmstad niedaleko Frankfurtu n. Menem przyjechałem aby spojrzeć na kolejną ciekawostkę. Tutejszy wielki książę Hesji w 1899 roku założył kolonię artystów, do której zaprosił siedem osób z Monachium, Paryża i Wiednia… (U nas były obiady czwartkowe…).

Przez trzy lata wypłacał im pensje, a oni mieli tworzyć i wystawiać swoje prace… Powstała duża sala wystawiennicza i gmach z atelier artystów. Do 1914 roku mieszkało ich w kolonii 23-ch, a w roku 1929 kolonię formalnie rozwiązano i poszła w zapomnienie. Obecnie to muzeum…

 

 

 

Przejście do następnej relacji: Niemcy; Lorsch…

Przejście do poprzedniej relacji: Czeskie Worki

Przejście na początek trasy: Polska…

 

21-10-2022

Perełki Europy Centralnej: Lorsch, Spira, Maulbronn, Sirgenstein, Völklingem . Relacja z podróży

Perełki Europy Centralnej: Lorsch, Spira, Maulbronn, Sirgenstein, Völklingem . Relacja z podróży (na październik 2022)

Tekst i foto: Paweł Krzyk

 

Lorsch

 Do południowej Hesji w środkowych Niemczech warto zajrzeć, aby zwiedzić pozostałości słynnego benedyktyńskiego opactwa i klasztoru w Lorsch. Opactwo z VIII wieku n.e. zasłynęło jako ośrodek kultury i nauki, oraz z powstających w nim rękopisów…

Obecnie pozostałości klasztoru Altemünster są muzeum.

Dla mnie, przepiękne jest miasteczko Lorsch, ze wspaniale

 odnowionymi zabytkowymi budowlami, starym ratuszem oraz kamieniczkami, które zagospodarowano wieloma kawiarenkami i restauracyjkami.

 

 

Spira

Spira znajduje się w Nadrenii- Palatynacie i jest jednym z najstarszych miast niemieckich, sięgającym wstecz do ponad 2 tysięcy lat p.n.e. Obecnie około 50 tysięczne miasto powiatowe.

Ciekawostką tutaj jest sprawa osiedlenia się Żydów. Było bowiem jednym z miast, które stanowiły kolebkę kultury tego narodu. Był żydowski sąd, synagoga… oraz – naście pogromów.

 

 

Maulbronn

Dawny klasztor cysterski w Maulbronn jest przepięknym zabytkiem w niemieckiej Badenii Wirtembergii. Uchodzi za najlepiej zachowany zespół klasztorny na północ od Alp.Powstał w XII wieku i dużo by o nim trzeba było napisać. Jeżeli jedzie się z Frankfurtu w stronę Stuttgartu… trzeba tam zajrzeć.

 

 

Sirgenstein

Szacuje się, że współcześni ludzie przybyli do Europy ok. 43 tysiące lat temu podczas ostatniej epoki lodowcowej. W Jaskiniach Sirgenstein znaleziono dowody na to, że Jura Szwabska w południowych Niemczech była jednym z obszarów, w których zamieszkali. Jura jesienią jest cudownie kolorowa… Natomiast do odkrytych tutaj sześciu jaskiń, prowadzi kilku kilometrowy trakt pieszy. Potuptałem w bajecznym jesiennym otoczeniu, jak ten krasnoludek, co to szedł wąską ścieżką przez ogródek…

 Niestety deszczyk mnie przegonił.

 

 

Völklingem

Wędrując po środkowych i południowych zakątkach naszego sąsiada, zaglądam w różne miejsca… W mieście Völklingem w Saarland dotarłem do tamtejszej huty żelaza, która działała przez około 100 lat do roku 1986. Huta (jako muzeum) stoi zachowana wraz z wielkimi piecami, koksownią…, z techniką na poziomie lat 30- tych XX wieku. 

Była kiedyś wzorem technicznym dla hut z całego świata, największym producentem stali w Niemczech, ale i… zakładem, gdzie dziesiątki tysięcy niewolników pracowało w okresie obu wojen światowych.

Ciekawy obiekt techniczny dla… mechanika.

 

 

 

Przejście do następnej relacji: Niemcy; Reichenau…

Przejście do poprzedniej relacji: Niemcy cz 1

Przejście na początek trasy: Polska…

 

21-10-2022

Perełki Europy Centralnej: Reichenau, Augsburg, Berchtesgaden. Relacja z podróży

Perełki Europy Centralnej: Reichenau, Augsburg, Berchtesgaden. Relacja z podróży (na październik 2022)

Tekst i foto: Paweł Krzyk

 

Reichenau

 Do sporej ilości bardzo interesujących miejsc zaglądam, a gdy zaczynam w hotelu o nich pisać…???

 No cóż, chyba skleroza, niektóre mi umykają. Tak się stało z Wyspą Klasztorną Reichenau, która znajduje się na Jeziorze Bodeńskim w niemieckiej Badenii Wirtembergii. Z lądem łączy ją 2 km grobla, tak, że nie ma problemu z dotarciem (również autobus i prom).

-Czemu nazwa wyspa klasztorna?

Otóż, przez ponad tysiąc lat, do 1757 roku na wyspie działało opactwo benedyktyńskie, które było ośrodkiem kultury, znanym szczególnie z rękopisów zdobionych wysokiej jakości miniaturami. Obecnie zabytkami są Klasztor Reichenau i trzy kościoły…

 

 

Augsburg

Augsburg, to prawie 300 tysięczne miasto bawarskie, jedne z najstarszych w  Niemczech, bo z historią dwóch tysięcy lat wstecz. Tutaj też sięgają korzenie reformacji (luteranizm). Miasto posiada wiele zabytków, ale nie będą to typowe kamienice z murem pruskim (naloty z II wojny światowej). Tutaj mają perełkę związaną z miejskim systemem wodnym… Przez wieki mądrej gospodarki wodnej powstał tu wzorcowy system gospodarowania wodami pitnymi i użytkowymi… (UNESCO). Poza tym, jest wiele do zobaczenia na historycznej starówce…. Mnie podobały się fontanny…

 

 

Berchtesgaden

Bawarskie, około 8 tysięczne miasteczko Berchtesgaden leży w górskiej dolinie Alp Bawarskich, otoczonej szczytami przekraczającymi 2.5 tysiąca metrów…. Przypominało mi … Zakopane. Ma swoją długą historię, m.innymi związaną z wodzem Rzeszy Niemieckiej (rezydencja Adolfa Hitlera).

Działa tu XVI wieczna kopalnia soli, istnieje zamek wraz z malowniczym placem, otoczonym kamieniczkami o kolorowych fasadach, oraz kilka zabytkowych kościołów… Okolice są doskonałym miejscem do uprawiania sportu i aktywnej turystyki. Niestety, zwiedzałem z… parasolem.

 

 

 

Przejście do następnej relacji: Austria, Kleinwalsertal

Przejście do poprzedniej relacji: Niemcy cz 2

Przejście na początek trasy: Polska…

 

13-01-2023

film Niemcy, Helgoland.