Ruszyłem w długą, samotną wyprawę na Syberię- tę najdalszą. Chce zobaczyć Kraj Nadmorski, Sachalin, Kuryle, Kamczatkę… Chcę dotrzeć do Czukczów i Jakutów… Startuję z Władywostoku na pograniczu rosyjskim z: Koreą Północną, Chinami i Japonią. Sześćset tysięczne miasto jest nie tylko miejscem stacjonowania floty rosyjskiej, ale również punktem ostatnim kolei transsyberyjskiej.
Za swoje motto podróżnicze uważam „tego co zobaczyłeś i przeżyłeś nikt Ci nie zabierze”. Mogę to udowodnić niestety na własnym przykładzie. Byłem bardzo zapracowanym przedsiębiorcą. W 1994r. na skutek niefortunnych decyzji urzędników administracji państwowej, zatrzymano moją firmę w rozwoju na ponad dwa lata, do czasu cofnięcia decyzji przez Ministerstwo… To wtedy zacząłem podróżować i zrozumiałem też, że jest czas na pracę, ale też musi być i na wypoczynek. więcej o mnie
Komentarze (7)
wygląda ładnie, dworzec robi wrażenie …ciekawe jak dalej.. powodzenia !!
Powodzenia
Życzymy powodzenia i wspaniałych wrażeń
Ten człowiek nie usiedzi ??????????,szerokiej drogi!!
Andrzej Teresa Kuzynko. Z rakietą to już przesadziłaś!
Beatko … to dobre. Buziaczek z Błagowieszczańska ?
Ciekawej podróży Pawle, dużo pozytywnych wrażeń.