Opublikowałem relacje z wizyty w etiopskiej Dolinie Omo. zapraszam zainteresowanych do niezwykłych MURSI. Relację znajdziesz TUTAJ
Za swoje motto podróżnicze uważam „tego co zobaczyłeś i przeżyłeś nikt Ci nie zabierze”. Mogę to udowodnić niestety na własnym przykładzie. Byłem bardzo zapracowanym przedsiębiorcą. W 1994r. na skutek niefortunnych decyzji urzędników administracji państwowej, zatrzymano moją firmę w rozwoju na ponad dwa lata, do czasu cofnięcia decyzji przez Ministerstwo… To wtedy zacząłem podróżować i zrozumiałem też, że jest czas na pracę, ale też musi być i na wypoczynek. więcej o mnie
Komentarze (6)
Czarnoskórzy też się całują.Chyba,że jest inny obyczaj wśród plemion.
Bez urazy może jestem staroswiecka ale dla mnie te koła wyglądają oblesnie fuj ? nie wiem jak przystojny byłby facet to odstraszylby mnie tymi kolczykami mega dziwna kultura
nie całują się Ci z talerzykami w dolnej wardze… Pozdrowienia z Kigali w Rwandzie
Ojej. To mi sie nie podoba……ale coz co kraj to obyczaj… Ja CI Pawel żyvze wiele wspaniałych przygód…
Cześć Pawełku!
Piszesz bardzo ciekawie o tych „nietekstylnych”. Coś mi się wydaje, że po odwiedzeniu wielu takich plemion przejmiesz ich obyczaje. Co powie Basia, jak zamiast na łóżku legniesz na krowiej skórze, ubrany tylko w koraliki???
Całuski
DOBRE!!!!!!!!!!!!!!