Pozdrawiam z Nigru. kraju oznaczanego jako niebezpieczny. Na razie ze stolicy Niamey przesyłam fotki wraz z informacją dla krewnych, przyjaciół i znajomych, że wszystko jest ok. Najbardziej mi się podoba niezwykła egzotyka, tego raczej biednego miejsca w pustynnej części Czarnego Lądu.
Za swoje motto podróżnicze uważam „tego co zobaczyłeś i przeżyłeś nikt Ci nie zabierze”. Mogę to udowodnić niestety na własnym przykładzie. Byłem bardzo zapracowanym przedsiębiorcą. W 1994r. na skutek niefortunnych decyzji urzędników administracji państwowej, zatrzymano moją firmę w rozwoju na ponad dwa lata, do czasu cofnięcia decyzji przez Ministerstwo… To wtedy zacząłem podróżować i zrozumiałem też, że jest czas na pracę, ale też musi być i na wypoczynek. więcej o mnie
Komentarze (3)
Oooo…i kupiłeś maszyne do szycia?? 😉
A co się będę męczył… od razu z obsługą
Bardzo ciekawe