Tym razem jest stan Waszyngton i Seatle, w tym oblepiona przeżutymi gumami (fuj)- tzw. gumowa ściana
Za swoje motto podróżnicze uważam „tego co zobaczyłeś i przeżyłeś nikt Ci nie zabierze”. Mogę to udowodnić niestety na własnym przykładzie. Byłem bardzo zapracowanym przedsiębiorcą. W 1994r. na skutek niefortunnych decyzji urzędników administracji państwowej, zatrzymano moją firmę w rozwoju na ponad dwa lata, do czasu cofnięcia decyzji przez Ministerstwo… To wtedy zacząłem podróżować i zrozumiałem też, że jest czas na pracę, ale też musi być i na wypoczynek. więcej o mnie
Komentarze (2)
To turyści tak dekorują .
Tak, ta grubaśna właśnie żuje coś balonowego… (dla mnie fuj). Buziaczki z Twin Falls w Idaho