Opublikowałem opis podróży przez Szwecję. Zapraszam zainteresowanych TUTAJ
Za swoje motto podróżnicze uważam „tego co zobaczyłeś i przeżyłeś nikt Ci nie zabierze”. Mogę to udowodnić niestety na własnym przykładzie. Byłem bardzo zapracowanym przedsiębiorcą. W 1994r. na skutek niefortunnych decyzji urzędników administracji państwowej, zatrzymano moją firmę w rozwoju na ponad dwa lata, do czasu cofnięcia decyzji przez Ministerstwo… To wtedy zacząłem podróżować i zrozumiałem też, że jest czas na pracę, ale też musi być i na wypoczynek. więcej o mnie
Komentarze (2)
Witam,
Czy mógłby Pan szerzej opisać swoją wyprawę na wyspy kokosowe?
Czym, skąd, jak i za ile?
Z góry dziękuję za odpowiedź!
Pozdrawiam,
Dzień dobry,
opisałem czym się dostałem na początku relacji- oczywiście samolotami. Cen lotów nie podaję bo to nie ma sensu- zbyt szybko się zmieniają i zależą od wielu czynników.
Chyba nie czytała Pani zbyt dokładnie:
„Wyspy Kokosowe (Keelinga) to terytorium zamorskie Australii, położone w środkowo-wschodniej części Oceanu Indyjskiego. Składa się z dwóch atoli koralowych- łącznie z 27 wysp i wysepek, o powierzchni zaledwie 14,2 km2 , z czego tylko dwie są zamieszkiwane przez około 600 osób. Ciekawostką jest także to, że dwie z tych wysp są zalewowymi- znikają pod wodą w czasie przypływu. Mnie, udało się dotrzeć na ten prawie niedostępny kawałek świata, samolotem z Wyspy Bożego Narodzenia. I tylko tak, jeżeli nie liczyć przepłynięcia przez ocean, można tu się dostać. Samoloty Virgin Air przylatują trzy razy w tygodniu, wylatując i wracając z powrotem do australijskiego Perth (3 tysiące km). Lepiej nie liczyć, ile to byłoby dziesiątek godzin podróży bezpośrednio z Polski. Lotnisko znajduje się na West Island, która pełni również funkcję stolicy. W czasie swoich wędrówek po świecie, nie miałem jeszcze tak blisko do hotelu z lotniska, przeszedłem na drugą stronę ulicy.” itd
Leci się z Perth. Ten samolot lata tam po trójkącie pomiędzy nimi.
Serdecznie pozdrawiam, obecnie z Kilonii w Niemczech
Paweł Krzyk