Jadąc przez Puntland po bezdrożach przekonałem się jak kłopotliwe, czy wręcz niebezpieczne mogą być koryta suchych rzek. Po deszczu w ciągu nastu minut potrafią zmienić się w szumiącego potwora, przesuwającego kamienie w korycie rzecznym. Wracając z Rogu Afryki miałem takiego pecha. Droga nagle została przekreślona rzeką. Jedynym wyjściem było czekanie aż poziom opadnie…
Za swoje motto podróżnicze uważam „tego co zobaczyłeś i przeżyłeś nikt Ci nie zabierze”. Mogę to udowodnić niestety na własnym przykładzie. Byłem bardzo zapracowanym przedsiębiorcą. W 1994r. na skutek niefortunnych decyzji urzędników administracji państwowej, zatrzymano moją firmę w rozwoju na ponad dwa lata, do czasu cofnięcia decyzji przez Ministerstwo… To wtedy zacząłem podróżować i zrozumiałem też, że jest czas na pracę, ale też musi być i na wypoczynek. więcej o mnie