Podobało mi się stare miasto Mogadiszu z dawną latarnią morską, targiem rybnym i uliczkami wokół… pomimo części zabudowy w ruinie po działaniach wojennych.
Egzotyka, egzotyka…, niestety trzeba zapomnieć o filmowaniu.
I prawdopodobnie, chyba najbardziej niebezpieczny kraj świata.