Indie podobają mi się coraz bardziej. Nie tylko dlatego, że są duże, bardzo zróżnicowane i posiadają regiony o odrębnej kulturze. Można tutaj spędzić wiele miesięcy i ciągle spotykać coś nowego. W czasie obecnej wędrówki po przyjeździe z krajów Pacyfiku, podobają mi się najbardziej wskutek… cen. Wielokrotnie niższych niż płaciłem jeszcze parę dni temu. Do Kalkuty dotarłem w ciągu jednego bardzo długiego dnia… A potem coraz dalej i wyżej… w Himalaje. Serdecznie zapraszam chętnych. Więcej zdjęć znajdziesz w pełnej relacji TUTAJ