Zapraszam do kraju w którym czas zatrzymał się dziesiąt lat temu. Udało mi się odwiedzić Demokratyczną Republikę Konga. Dzisiaj zapraszam na pogranicze z Ugandą.
Za swoje motto podróżnicze uważam „tego co zobaczyłeś i przeżyłeś nikt Ci nie zabierze”. Mogę to udowodnić niestety na własnym przykładzie. Byłem bardzo zapracowanym przedsiębiorcą. W 1994r. na skutek niefortunnych decyzji urzędników administracji państwowej, zatrzymano moją firmę w rozwoju na ponad dwa lata, do czasu cofnięcia decyzji przez Ministerstwo… To wtedy zacząłem podróżować i zrozumiałem też, że jest czas na pracę, ale też musi być i na wypoczynek. więcej o mnie
Komentarze (1)
On tam się nie zatrzymał… Po prostu jeszcze nie dotarł… Byłem tam prawie trzydzieści lat temu w czasach Zairu… Potwierdzam BZ…