Ruszyłem od początku pażdziernika w kolejną długa podróż. Tym razem dookoła świata, gdyż zamierzam odwiedzić kilka krajów na Pacyfiku, a one przecież leżą… z drugiej strony globu. A najtaniej jest z biletem dookołą świata. Pierwszym przystankiem jest Kolumbia, w której jestem 8 dni. Może trochę mało, ale gdybym chciał wszystko zobaczyć, to na mojej trasie musiałbym wędrowac z miesiąc dłużej. Zacząłem od Bogoty, potem była Tunja i okolice, Zipaquira, San Augustin, i będzie od jutra Kartagena. Trasa długa z głównymi turystycznymi miejscami. Załączam dwa zdjęcia pokazujące: kolumbijską Wieliczkę,oraz sklepik z… kokainą (kliknij w foto)
więcej zdjęć znajdziesz w relacji, która jest tutaj (kliknij)