Grand Chaco znajduje się w prowincji równinnej, zielonej i z dużą ilością wody. Nic dziwnego prowincję otaczają trzy rzeki.To sama północ Argentyny i granica z Paragwajem. Z dworca autobusowego w Formosie, nad brzeg rzeki Paragwaj dochodzi się aleją 25- Maja z wieloma niewielkimi pomnikami. Przez zakole rzeki kursują łodzie jak taksówki wodne- granica biegnie wzdłuż rzeki.
Ruch na rzece obserwuje Matka Boska z kapliczki i pewnie celnicy, gdyż rejon jest znany z przemytu.
Mnie podobała się stara stacja kolejowa, z której niestety już nic nie odjedzie.
Za swoje motto podróżnicze uważam „tego co zobaczyłeś i przeżyłeś nikt Ci nie zabierze”. Mogę to udowodnić niestety na własnym przykładzie. Byłem bardzo zapracowanym przedsiębiorcą. W 1994r. na skutek niefortunnych decyzji urzędników administracji państwowej, zatrzymano moją firmę w rozwoju na ponad dwa lata, do czasu cofnięcia decyzji przez Ministerstwo… To wtedy zacząłem podróżować i zrozumiałem też, że jest czas na pracę, ale też musi być i na wypoczynek. więcej o mnie