Belem to ponad 2 milionowa stolica brazylijskiego regionu Para, jednocześnie stolica Amazonii i port atlantycki. Przybyłem z amazońskiego bezmiaru wodnego od strony północnej, płynąc przez 26 godzin. Dopływając najpierw podziwia się ścianę wieżowców, a potem belemską starówkę. Port nie jest wizytówką tego miasta. Otaczają go domostwa typu slumsy, zza których wyglądają wieże Katedry… del Carmo, a jak zajrzysz dalej, znajdziesz się w historycznym centrum z mnóstwem zabytków. Wieczorem przegonił mnie deszcz, ale nazajutrz pogoda pozwoliła dostrzec uroki nie tylko starówki.
Belem powstało w 1616 roku jako Feliz Lusitania i wskutek dużej odległości od innych brazylijskich miast, nie miało specjalnego znaczenia aż do XX wieku, kiedy nastąpił gwałtowny rozwój. Z tego też okresu pochodzi większość kamienic i pałaców.
Kończąc zwiedzanie pojechałem do tutejszej Częstochowy – pielgrzymkowego Sanktuarium Naszej Pani z Nazaretu. Warte odwiedzenia, piękne miejsce kultu maryjnego…