Turkmenistan był pierwszym zwiedzanym krajem podczas wyprawy „Na Jedwabnym Szlaku w … stanach”. „Stany” są faktycznie, ale … wschodnie: poza Turkmenistanem również: Tadżykistan, Kirgistan oraz Kazachstan. Wędruję również faktycznie po dawnym Jedwabnym Szlaku. Jedna z głównych odnóg w stronę Europy, wiodła przez Kaszgar w Chinach właśnie przez te rejony. Większość starożytnego i współczesnego handlu jedwabiem, odbywała się ze wschodu na zachód od Chin po Antakyę (d. Antiochię nad Morzem Śródziemnym), i dalej, kończąc na Wielkim Bazarze w Stambule. Granice, jakie istniały w czasach Jedwabnego Szlaku, dziś biegną zupełnie inaczej, a większość obecnych państw w ogóle nie istniała. Środkowoazjatyckie państwa są głównie dziełem Stalina, które nakreślił granice według obszarów zamieszkiwanych przez grupy etniczne, mało dbając o realia geograficzne. Z chwilą uzyskania przez te kraje niepodległości, powstały poważne problemy z podróżowaniem po Jedwabnym Szlaku, wskutek trudności z uzyskaniem wiz. Jak przeczytałem, zmagania z miejscową biurokracją, zawsze były wyzwaniem dla podróżujących, a trudności stwarzane przez pograniczników były nieodłączna częścią każdej wyprawy. Wyjątkiem był okres rządów wielkich Mogołów, którzy wydawali paszporty ważne na cała trasę (!). Dawniej, pewnie nikt nie podróżował samotnie oraz zawsze miał coś do sprzedania/ kupienia po drodze. Ja wiozę tylko niewielki plecak a niezbywalnym towarem jest aparat fotograficzny, i kamera filmowa. Więcej zdjęć znajdziesz w pełnej relacji z podróży TUTAJ.
Komentarze (5)
Serdecznie pozdrawiam i zycze wspanialej wedrowki
Witaj Pawełku dziękuję Ci za pamięć i super informacje o bajecznym szlaku, bardzo Ci zazdroszczę tego co zobaczyłeś i co zobaczysz, tego nikt Ci nie zabierze. Pozdrowiam Ciebie, buziaki.
a gdzie cie tam ponioslo nie masz ty „ADHD” hehe nie umiesz usiedziec na miejscu dzieki pozdrawiamy pa
wspaniałe relacje.dzięki.życzę dużo wrażeń do końca podróży
pozdrawiam
Jesteś naszym oknem na świat podróżujemy razem z Tobą całuski wiesia i tadeusz